Mitsubishi po zmodernizowaniu nowego L200 i faceliftingu Pajero postanowiło zająć się Outlanderem. Poprawiony model ma być lepszy pod każdym względem od poprzednika.
Konstruktorzy z Mitsubishi twierdzą, że w Outlandrze zaszło 100 gruntownych zmian. Rzeczywiście widać to choćby w designie zewnętrznym. Z przodu przeprojektowano praktycznie wszystko. Nowy kształt maski, reflektorów oraz atrapy chłodnicy prezentuje się o wiele lepiej niż w poprzedniku. Całość została ozdobiona dużą ilością chromu. Co ważne z punktu widzenia poprawy bezpieczeństwa, Mitsubishi idąc z duchem czasu postanowiło w tym modelu zastosować światła przednie wykonane w technologii Full-LED. Również tył auta został poddany modyfikacjom. Zmodernizowane zostały reflektory oraz kształt klapy bagażnika, a wszystko ozdobiono chromowanymi wstawkami.
We wnętrzu natomiast widać znacznie mniej zmian. Można powiedzieć, że są wręcz kosmetyczne. Podróżujący mogą cieszyć się z wygodniejszych foteli o lepszym trzymaniu bocznym. Wprowadzono też nowe tapicerki z materiałów o wyższej jakości. Jak mogliśmy dowiedzieć się podczas konferencji, inżynierowie japońskiej marki skupili się na poprawie komfortu i wyciszenia wnętrza.
W nowym Outlanderze dostępne są jedynie dwie jednostki napędowe. Pierwszy z nich to dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 150 koni mechanicznych, zsynchronizowana z bezstopniową przekładnią CVT nowej generacji o siedmiu wirtualnych przełożeniach lub skrzynią manualną w odmianie tylko z napędem na przednią oś. Druga opcja to diesel 2.2 DID o mocy 150 KM. Ta jednostka napędowa współpracuje z 6-biegową skrzynią automatyczną lub klasyczną przekładnią manualną o sześciu przełożeniach.
Podczas jazd testowych mogliśmy sprawdzić jak sprawuje się Outlander ze wspomnianym wcześniej silnikiem Diesla. Trzeba przyznać, że wprowadzone zmiany zdecydowanie poprawiły ten samochód. Teraz jeździ się nim o wiele bardziej komfortowo i wygodnie. Zawieszenie jest nieco sztywniejsze, dzięki czemu podczas jazdy w zakręcie nadwozie nie ma tendencji do zbytniego przechylania się. Jedynie układ kierowniczy pozostawia nieco do życzenia. Jego dość lekka praca z pewnością sprawdzi się w mieście. Jednak w trasie, gdzie prędkości przejazdowe są wyższe, a precyzja bardziej wymagana, przydała by się aby cały układ pracował nieco ciężej.
Cennik odświeżonego Outlandera otwiera odmiana benzynowa 2.0 MIVEC z napędem na przednią oś w wyposażeniu Invite Plus, kwotą 95 990 zł. Aby cieszyć się przyjemnością z jazdy autem z napędem 4WD trzeba przygotować co najmniej 112 920 zł. Niestety, benzynowa odmiana z takim udogodnieniem jest dostępna jedynie z nową przekładnią CVT. Najtańszy diesel ze skrzynią manualną został wyceniony na 138 990 zł, w wersji wyposażenia Intense Plus. Natomiast diesel z klasycznym automatem to wydatek już 145 990 zł. Co ciekawe, wszystkie odmiany wysokoprężne są wyposażone w napęd 4WD.
Mitsubishi Outlander – dane techniczne:
Długość/szerokość/wysokość | 4695/1810/ 1673 mm |
Rozstaw osi | 2670 mm |
Pojemność bagażnika | 124/490/901 l (7/5/2 osoby) |
Liczba miejsc | 5 |
Silnik | diesel, R4, ustawienie poprzeczne, 2268 cm3 |
Moc | 150 KM przy 3500 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 360 Nm w zakresie 1500-2750 obr./min |
Skrzynia biegów | 6-stopniowa, automatyczna |
Napęd | 4WD, dołączany, z blokadą z sprzęgła |
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h | 11,6 s |
Prędkość maksymalna | 190 km/hkm/h |
Średnie spalanie (dane producenta) | 5,8 l/100 km |
Cena | 145 990 zł |
Sprawdź też inne testy: