Moim marzeniem jest, aby Motorpol Wrocław stał się czymś więcej niż tylko miejscem, gdzie sprzedaje i serwisuje się samochody. Chcemy, aby nasza spółka towarzyszyła klientom przez cały cykl życia ich samochodów – mówi Jakub Jaworski, dyrektor zarządzający Motorpol Wrocław.
Wrocławski rynek motoryzacyjny w sobotę 30 czerwca wzbogacił się o nowy obiekt sprzedażowy – Motorpol Wrocław. Jak wyglądały przygotowania do otwarcia nowego salonu?
Przygotowania do otwarcia nowej siedziby Spółki Motorpol Wrocław przebiegały wielotorowo i rozpoczęły się na długo przed tym, zanim mieszkańcom Wrocławia ukazał się plac budowy we wrocławskich Bielanach.
W pierwszym etapie musieliśmy przygotować się pod kątem finansowania inwestycji. To wymagało sporządzenia bardzo dokładnego biznesplanu w perspektywie krótko-, średnio- oraz długoterminowej.
Nabycie działki pod inwestycję rozpoczęło faktyczne przygotowania do budowy.
Kolejnym etapem było uzyskanie niezbędnych pozwoleń koncernowych od Volkswagen Group Polska, a także tych budowalnych.
Równolegle prowadziliśmy rekrutację oraz szereg działań personalno-szkoleniowych, aby odpowiednio przygotować nasze zasoby ludzkie na otwarcie tak wielkiej i wymagającej inwestycji.
Sama budowa trwała niemal półtora roku. Był to czas niezwykle wytężonej i trudnej pracy dla nas wszystkich. Inwestycja rosła z dnia na dzień, budynki nabierały realnych kształtów, a my prowadziliśmy codzienną, operacyjną działalność rozproszonych dealerstw, które w niedalekiej przyszłości miały wszystkie znaleźć się pod jednym dachem Motorpol Wrocław. Było to nie lada wyzwanie zarówno pod kątem zarządzania, jak i finansów.
Finalnie 14 czerwca 2018 r. uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie budynku. To dla nas niesłychanie istotna data: od tego dnia zaczęliśmy fizyczne łączenie oddzielnych dealerstw . W kolejnym tygodniu, stopniowo i z wielkim zapałem, otwieraliśmy swoje podwoje dla klientów… a także sami uczyliśmy się pracy w nowym miejscu i w nowych warunkach.
Ostanie 9 miesięcy to dla mnie niezapomniany czas niezwykle wytężonej pracy, wysiłku, nowych doświadczeń, ale przede wszystkim czas wyjątkowy, bo udało nam się zbudować coś niepowtarzalnego: nie tylko w wymiarze fizycznym, jako budynek, ale przede wszystkim udało nam się doprowadzić do synergii dwóch różnych podmiotów i stworzyć prawdziwy zespół wyjątkowych ludzi. Z tego jestem dumny najbardziej.
Nowo otwarty kompleks jest jednym z największych salonów dealerów Grupy Volkswagen w stolicy Dolnego Śląska. Jaka jest powierzchnia salonu?
Powierzchnia Motorpol Wrocław przy alei Karkonoskiej 81 we Wrocławiu to aż 17 000 m2. W chwili obecnej przestrzeń wystawowa marek VW Osobowe, VW Samochody Użytkowe, SEAT oraz Cupra pomieścić może 47 samochodów.
Co ważne, dysponujemy ogromnym zapleczem serwisowym – nasza hala warsztatowa to aż 30 podnośników dla samochodów osobowych, 6 dla samochodów użytkowych, dział likwidacji szkód z własną blacharnią i lakiernią, autonomiczna myjnia, ogromy, adekwatny do rozmiaru inwestycji magazyn części, a także dział samochodów używanych Das WeltAuto.
Nowy salon jest w takim razie odpowiedzią na wciąż rozwijający się polski rynek motoryzacyjny. Jakie innowacje czekają na klientów w nowym budynku?
To, co będzie nas odróżniać od pozostałych dealerstw, to nasza jasno określona wizja oraz kierunek, w którym zmierzamy. Wiemy, gdzie jesteśmy, wiemy także, co chcemy osiągnąć w perspektywie 5 oraz 10 lat.
Pragniemy, aby Motorpol Wrocław stał się „marką parasolową”– moim marzeniem jest, aby spółka, którą mam zaszczyt zarządzać, stała się czymś więcej niż tylko miejscem, gdzie sprzedaje i serwisuje się samochody. Chcemy, aby nasza spółka towarzyszyła Klientom przez cały cykl życia ich samochodów.
Dołożymy wszelkich starań, aby Motorpol Wrocław stał się miejscem wszelkich doświadczeń motoryzacyjnych, a także, jako jedyny w regionie, dawał klientom coś unikalnego: możliwość dokonywania wyboru między kilkoma markami, w jednym miejscu i czasie.
Ponadto zapewniamy kompleksową obsługę na poziomie serwisu, finansowania, ubezpieczenia czy odkupu samochodu. A to wszystko opakowane w nową jakość, która w najlepszy z możliwych sposobów będzie odpowiadać na zmieniające się i rosnące wymagania współczesnego rynku motoryzacyjnego.
Na jakie wyniki sprzedażowe liczą Państwo na początku działalności salonu?
To dość trudne pytanie. Skala inwestycji pozwala nam na osiąganie imponujących wyników sprzedażowych, ale potencjał to nie wszystko. To liczba, która może, ale nie musi być umocowana w rzeczywistości. W pierwszym etapie musimy przygotować się pod kątem personelu i procesów, ale przede wszystkim musimy pokazać klientom, że jesteśmy gotowi, aby nam zaufali i zechcieli związać z nami swoje plany zakupowe oraz serwisowe.
Dopiero po pierwszym etapie działalności będziemy w stanie realnie oszacować pewne wartości liczbowe. Doświadczenie pokazuje, iż nowe inwestycje potrzebują czasu, aby w pełni korzystać ze swojego potencjału.
W salonie dostępne będą modele z oferty marki Volkswagen, SEAT oraz Cupra. Jakiego zainteresowania poszczególnymi markami i modelami się Państwo spodziewają?
Nie faworyzujemy żadnego z brandów. Odwracamy percepcję. Oferujemy możliwość wyboru, jaką niełatwo spotkać gdzie indziej. Każda z wymienionych marek w ostatnim czasie uległa odświeżeniu i jest niesamowicie atrakcyjna.
Oferujemy rozwiązania dla klientów indywidualnych, przedsiębiorców oraz flot. W swojej ofercie mamy samochody użytkowe, rodzinne, utylitarne, SUV, crossover oraz auta miejskie. Dla miłośników adrenaliny mamy unikatową propozycję – drogowe monstra z hiszpańskim rodowodem: jako jedni z czterech dealerów w Polsce mamy również zaszczyt być autoryzowanym dealerem marki Cupra.
Tak jak Pan wspomniał, jesienią tego roku do oferty dołączą samochody spod znaku Cupra. Czy w przyszłości w salonie znajdziemy również inne marki Grupy Volkswagen?
Nie zamykamy się na ewentualne nowe wyzwania, ale na chwilę obecną skupiamy się na odpowiednim ułożeniu procesów w markach, które mamy pod swoim dachem.
Jakie są najbliższe plany na rozwój salonu?
Nasze plany są bardzo jasno sprecyzowane. Chcemy zbliżyć się do naszego potencjału. Chcemy uczynić Motorpol Wrocław wyjątkowym miejscem na motoryzacyjnej mapie Polski. Pragnę, aby nasz zespół dał klientom niespotykaną w innych salonach samochodowych atmosferę oraz możliwość wyboru.
Pragnę, aby nowoczesne podejście prowadziło do budowania trwałych, a nie jednorazowych relacji biznesowych z naszymi partnerami. Marzę o miejscu, które nowoczesny model sprzedażowo-marketingowy będzie łączyć z niestarzejącą się nigdy nienachalną, prawdziwą dbałością o klienta i jego potrzeby.
Artykuł pierwotnie ukazał się w magazynie Menadżer Floty: Dolnośląskie Forum Biznesowe, nr 3/2018