Elektryczny kompakt Volkswagena, model ID.3, niedawno przeszedł kurację odmładzającą, a my w Volkswagen Home Warszawa mieliśmy okazję uczestniczyć w jego polskiej premierze. ID.3 po liftingu jest pierwszym z 10 nowych elektrycznych modeli, które niemiecki producent zamierza wprowadzić na rynek do roku 2026. Auto na pewno ładniej wygląda, zastosowano w nim materiały lepszej jakości i najnowocześniejsze systemy wspomagające. Co jeszcze się w nim zmieniło?
Z zewnątrz, z przodu zmodyfikowano i powiększono wloty powietrza, przeprojektowano zderzak i powiększono lakierowane powierzchnie w kolorze nadwozia, usuwając czarny pasek pod szybą. Dzięki temu maska wydaje się teraz dłuższa, co dodatkowo podkreślają wgłębienia po bokach. Wszystko to sprawia, że ID.3 jest bardziej muskularny i usportowiony. Lepsza jest też aerodynamika nadwozia (współczynnik cx wynosi 0,263) m.in. dzięki poprawieniu przepływu powietrza w okolicy przednich kół (tworzy się rodzaj kurtyny powietrznej). Z tyłu uwagę zwracają nowe światła LED-owe, zachodzące częściowo na klapę bagażnika.
Jeśli chodzi o wymiary, nowy ID.3 ma 4,26 m długości, 1,81 m szerokości i 1,56 m wysokości. Bagażnik pomieści 385 l, a po złożeniu oparcia tylnej kanapy – 1267 l (przy załadunku po dach). Podobnie jak poprzednik, dzięki wykorzystaniu platformy MEB, druga generacja ID.3 wyróżnia się długim rozstawem osi (2,77 m) i krótkimi zwisami. W gamie kolorów pojawił się nowy lakier, Dark Olivine Green. Czarny dach kontrastuje z resztą nadwozia, a listwa dachowa jest w kolorze matowego srebra.
Lepsza jakość
Zmiany zobaczymy także we wnętrzu, gdzie pojawiło się więcej miękkich, miłych w dotyku elementów. Boczki drzwi i tapicerkę foteli obito materiałem Artvelours Eco, który w 71% składa się z surowca pochodzącego z recyklingu tworzyw sztucznych. Pod względem wyglądu i trwałości ma on takie same właściwości jak konwencjonalne materiały. Dolną część deski rozdzielczej, przedzieloną listwą, pokryto miękkimi tworzywami, a oświetlenie ambientowe dostępne jest w 30 kolorach. Są tu też szwy w kontrastującym kolorze. Całkowicie zrezygnowano ze skóry i innych materiałów pochodzenia zwierzęcego.
Niemieccy inżynierowie wzięli pod uwagę sugestie i opinie użytkowników poprzedniego modelu. Teraz, oprócz lepszej jakości wykończenia wnętrza, samochód ma też bogatsze wyposażenie standardowe. Kierowcę wspomagają m.in. systemy front assist, utrzymania pasa ruchu, adaptacyjny tempomat, działający w pełnym zakresie prędkości, dostosowujący szybkość do pojazdów poprzedzających, topografii trasy (np. zakręty) czy znaków drogowych zarówno rozpoznawanych, jak i zapisanych w nawigacji pokładowej (priorytetowe są te rozpoznane). Auto oferuje również Park Assist Plus z funkcją pamięci, umożliwiający automatyczne zapisanie i odtworzenie zapamiętanych manewrów parkowania. Warto wspomnieć, że ID.3 został wyposażony w nowsze oprogramowanie, zapewniające lepszą wydajność i umożliwiające zdalne aktualizacje (over-the-air).
Łączność
Obsługa wszystkich funkcji jest intuicyjna. Centrum dowodzenia są dwa wyświetlacze – mniejszy, o przekątnej 5,3 cala, umieszczony za kierownicą i obsługiwany za pomocą przycisków dotykowych na kierownicy wielofunkcyjnej oraz większy, 12-calowy, pełniący funkcję ekranu systemu nawigacji, telefonu, multimediów, systemów wspomagających i ustawień pojazdu. Na wniosek użytkowników np. menu ładowania znajduje się teraz na górnym poziomie dużego wyświetlacza dotykowego i jest bardziej czytelne. Opcjonalny wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością prezentuje na przedniej szybie m.in. prędkość i wskazówki nawigacji.
Nowy ID.3 w standardzie oferuje wiele opcji łączności. Jedną nich jest instalacja telefoniczna Comfort, która pozwala na połączenie smartfona z pokładowym systemem informacyjno-rozrywkowym oraz ładowanie indukcyjne, jeśli telefon komórkowy jest do tego przystosowany. Standardowa funkcja AppConnect umożliwia strumieniowe przesyłanie multimediów za pośrednictwem smartfona, który może zostać połączony za pomocą systemów Android Auto, AppleCarPlay czy MirrorLink.
Napęd
Elektryczny silnik znajduje się przy tylnej osi i generuje moc 150 kW (204 KM) oraz moment obrotowy 310 Nm, przekazywany do dwustopniowej, jednobiegowej skrzyni biegów z mechanizmem różnicowym. Zapewnia niezłe osiągi – od 0 do 100 km/h samochód przyspiesza w 7,3 s, a prędkość maksymalna wynosi 160 km/h. Dzięki tylnemu napędowi auto jest zwrotne – średnica zawracania to zaledwie 10,3 m.
ID.3 dostępny jest w dwóch wersjach, różniących się pojemnością akumulatora: 58 kWh (odmiana Pro, zasięg wg WLTP do 426 km) lub 77 kWh (odmiana Pro S, zasięg wg WLTP do 546 km). Obudowa akumulatora wykonana została z profili aluminiowych i zamontowana w podłodze pojazdu, gdzie chroniona jest osłoną podwozia i mocną ramą. W przypadku ID.3 z większym akumulatorem, w trasie można korzystać z ładowarki o mocy 170 kW i wówczas ładowanie od 5 do 80% potrwa około 30 minut. W przypadku wersji 58 kWh maksymalna moc ładowania prądem stałym wynosi 120 kW.
Wraz nową wersją oprogramowania ID.3 zyskał praktyczną funkcję Plug & Charge, która umożliwia automatyczną autoryzację w chwili podpięcia samochodu do stacji ładowania. Podróż tym elektrycznym kompaktem ułatwia również inteligentny planer trasy, wyznaczający postoje na ładowanie w tak, aby jak najszybciej dotrzeć do celu. Korzysta przy tym z aktualnych informacji o ruchu i warunkach na drodze, a także poziomie naładowania akumulatora.
A ile kosztuje nowy ID.3? Za wersję Pro zapłacimy minimum 191 290 zł, natomiast cennik Pro S rozpoczyna się od 220 590 zł.
Tekst i zdjęcia: Jolanta Stypułkowska