Volkswagen Passat 2.0 TDI okiem Fleet Menagera

Passat to samochód produkowany od ponad 50 lat, dla wielu synonim niemieckiej jakości, komfortu i prestiżu, jak również funkcjonalności i uniwersalności. Miałam możliwość sprawdzenia, jak te wyobrażenia mają się do najnowszego modelu Passata, już dziewiątej generacji i jak to auto można ocenić z punktu widzenia Fleet Managera.

Pierwsze wrażenie, jeszcze przed bezpośrednim kontaktem z samochodem – jest skromnie, wręcz minimalistycznie: do dyspozycji mamy tylko jedną wersję nadwozia – kombi, przez Volkswagena nazywane Variant, tylko trzy wersje wyposażenia z wyjątkowo jak na tę markę krótką listą dodatków i jedynie dwie wersje silnikowe: benzynowa 1.5 TSI 150 KM i diesel 2.0 TDI 150 KM. Wkrótce mają się pojawić mocniejsze wersje benzynowe, dwa dodatkowe warianty mocy silnika wysokoprężnego i hybrydy. Nie będzie wersji elektrycznej. Skrzynia biegów? Tylko jedna możliwość – DSG. Przyglądając się bliżej, mogę powiedzieć, że po prostu pozostawiono to, co dobre. Co najważniejsze, udało się nie zepsuć dobrego samochodu. Czyli mam dobry punkt wyjścia do testów – co zrobiono lepiej, niż w poprzednim modelu?

Wzrost rozmiarów i zachowanie klasy

Passat dziewiątej generacji urósł w stosunku do poprzednika: jest dłuższy o 15 cm, zwiększono też rozstaw osi o 5 cm. Sylwetka samochodu wygląda proporcjonalnie, jest elegancka i ponadczasowa, bez jakichkolwiek ekstrawagancji. Można śmiało powiedzieć, że nowy Passat nie rzuca się w oczy ani nie budzi kontrowersji swoim wyglądem. Stylistycznie wykazuje wiele podobieństw do najnowszego modelu Golfa jak również do modeli elektrycznych. Moim zdaniem na pochwałę zasługuje fakt, że projektanci Volkswagena nie poddali się wszechobecnemu trendowi jazdy niemal na samych obręczach kół i felgi Passata mają rozsądny rozmiar od 16 do 18 cali, co przekłada się między innymi na umiarkowane ceny opon i dobre tłumienie nierówności.

Balans pomiędzy elegancją a funkcjonalnością

Wewnątrz zastosowano wysokiej jakości materiały, alcantarę, duży ekran centralny, szklany dach panoramiczny, jednak to wszystko z rozsądkiem i umiarem, bez zbędnego przepychu. Przednie fotele posiadają nawet funkcję masażu, jednak zaskoczeniem jest, że zabrakło pełnej regulacji elektrycznej. Wnętrze jest zdecydowanie przestronniejsze niż w poprzednim modelu. Zarówno z przodu jak i z tyłu nawet wysocy pasażerowie nie będą narzekać na brak miejsca. Ergonomia obsługi jest na wysokim poziomie, chociaż kilka elementów wymaga przyzwyczajenia. Sterowanie skrzynią biegów przeniesiono na prawą dźwignię przy kierownicy – podobnie jak w modelach elektrycznych, natomiast w lewej dźwigni skumulowano dotychczasowe funkcje wraz z obsługą wycieraczek. Niestety, wszystkie funkcje wraz z klimatyzacją i obsługą systemu audio są sterowane wyłącznie dotykowo – brak przycisków fizycznych. Brak także fizycznego przycisku do wyłączenia funkcji start-stop.

Przestronność i funkcjonalność

Wielkość nadwozia przekłada się również na przestronność bagażnika. Mamy do dyspozycji niemal 700 litrów w postaci foremnego prostokąta, z solidnymi zaczepami, haczykami i solidną płytą podłogi, pod którą umieszczono najlepszą niespodziankę – pełnowymiarowe koło zapasowe, co prawda opcjonalne, ale cały czas dostępne. Dlaczego to podkreślam? Bo zestaw naprawczy w wielu sytuacjach nie sprawdza się i nie umożliwia bezproblemowego kontynuowania podróży, służy jedynie do tymczasowego uszczelnienia niewielkich uszkodzeń opony, a nie każdy kierowca może sobie pozwolić na poszukiwanie serwisu opon i związaną z tym stratę czasu. Miłą niespodzianką jest elektrycznie odsuwana roleta bagażnika, działająca razem z otwarciem pokrywy bagażnika. Bardzo funkcjonalne i wygodne rozwiązanie, tym bardziej, że w żaden sposób nie utrudniające samego demontażu rolety.

Kontynuacja tradycji i sprawdzonych rozwiązań

W Passacie producent trzyma się dobrych, sprawdzonych rozwiązań i chwała mu za to! Obecnie dostępny diesel 2.0 TDI o mocy 150 KM to chyba najrozsądniejszy wybór do samochodu, który ma „połykać” codziennie setki kilometrów. Z kolei jednostki hybrydowe, które lada moment trafią w tym modelu do oferty, to dobrze znane zespoły bazujące na silniku benzynowym 1.5 TSI. Zwiększono jedynie pojemność akumulatorów, tak aby poprawić funkcjonalność samochodu przy użytkowaniu w warunkach miejskich, a szczególnie w trasie. Napęd na 4 koła będzie dostępny w standardzie z najmocniejszymi silnikami.

Od komfortu do kontroli

W porównaniu do poprzednich generacji, znacznie poprawiono zawieszenie i układ kierowniczy. Już w standardowej wersji nowy Passat prowadzi się lepiej i jest bardziej komfortowy, a do wyboru mamy jeszcze pakiet „zawieszenie na złe drogi” lub zawieszenie adaptacyjne DCC Pro z dynamicznym układem kierowniczym. Zawieszenie na złe drogi to większy prześwit oraz mocniejsze sprężyny, amortyzatory i stabilizatory. Z kolei w zawieszeniu DCC Pro zastosowano elektronicznie sterowane amortyzatory dwukierunkowe z podwójnymi zaworami, automatycznie dostosowujące swoją pracę do stylu jazdy i rodzaju nawierzchni, co zapewnia jeszcze większy komfort i pewność prowadzenia. Układ kierowniczy pracuje progresywnie, raczej dość sztywno i bezpośrednio. Daje to dobre wyczucie samochodu.

Opinia Fleet Managera

Nowy Passat to esencja najlepszych rozwiązań tego modelu, wzbogacona o kilka praktycznych i funkcjonalnych nowości. Na podkreślenie zasługuje pozostawienie w ofercie wysokoprężnej jednostki napędowej i to jako jednej z dwóch podstawowych. Nowy Passat wydaje się być idealnym samochodem flotowym segmentu D, dopracowanym dzięki wieloletniemu doświadczeniu i konsekwencji. Większość producentów zaniedbała ten segment, stawiając sobie za punkt honoru posiadanie w ofercie SUV-a lub obecnie nawet kilku modeli SUV-ów, a Volkswagen skutecznie zajął Passatem B9 z góry upatrzoną pozycję. Nowy model Passata okazuje się praktycznie ideałem samochodu do flot. Zarówno oszczędne jednostki napędowe, większa przestrzeń w kabinie, pełne koło zapasowe, jak również wyposażenie w zakresie systemów wspomagania kierowcy sprawiają, że Passat powinien być samochodem flotowym z wyboru dla dużo podróżujących pracowników średniego i wyższego szczebla. Dodatkowo, Passat oferuje również znakomity komfort jazdy oraz wyjątkowo ergonomiczne miejsce pracy, co przekłada się na zadowolenie i efektywność pracowników. Passat B9 utrzymuje swoją reputację solidności i niezawodności, co jest kluczowym czynnikiem przy wyborze samochodów flotowych.

Autor: Luba Kurek, SKFS.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *