Volvo ciężarowe z problemami

Producent samochodów ciężarowych i autobusów Volvo przyznał, że silniki stosowane w ich pojazdach mogą przekraczać normy emisji tlenków azotu. Jest to wynik wadliwych reaktorów katalitycznych pochodzących od zewnętrznego dostawcy. Na razie Volvo nie planuje akcji serwisowej – podała agencja Reutera.

Volvo stwierdziło, że na etapie sprzedaży wszystkie pojazdy spełniały normy emisji spalin, a natężenie problemu zależy od postępującego w różnym stopniu zużycia wadliwej części. Większość wadliwych silników trafiła do nabywców w Ameryce Północnej i Europie – dwóch największych rynkach spółki. Tylko w ubiegłym roku Volvo sprzedało tam 143 tys. samochodów ciężarowych.

Firma nawiązała kontakt z organizacjami nadzorczymi w Europie i Ameryce Północnej. Przedstawiciele marki mówią również, że koszty ewentualnych napraw „mogą być znaczące dla spółki” – minimum kilka tysięcy szwedzkich koron na pojazd. Przez tą sytuację firma odnotowała już 5 proc. spadek na giełdzie w Sztokholmie.

Źródło: wnp.pl