Opel wraca do nazwy Frontera! Nowy model zastąpi oferowanego w ostatnich latach crossovera Crossland i będzie dostępny zarówno z w pełni elektrycznym napędem, jak i 48-woltowym układem hybrydowym.
Na pierwszych zdjęciach nowego modelu marki z Rüsselsheim, zwraca uwagę wyrazista sylwetka, pas przedni Opel Vizor z nowym logo Blitz, a także przestronne wnętrze z dwoma panoramicznymi wyświetlaczami. Jest też bezprzewodowa ładowarka do smartfona i dwa wejścia USB. Dwa kolejne porty pasażerowie mają do dyspozycji przy tylnych siedzeniach. Użytkownicy, którzy wolą polegać na własnym urządzeniu mobilnym, mogą opcjonalnie wyposażyć auto w stację do smartfona. Po połączeniu się ze stacją za pośrednictwem dedykowanej aplikacji, smartfon użytkownika staje się panelem sterowania systemem multimedialnym samochodu, współpracując także z przyciskami na kierownicy. Oprócz tego, auto wyposażono w specjalną ergonomiczną funkcję przednich foteli, które są nie tylko odpowiednio wyprofilowane i wykończone, ale także przyciągają wzrok dzięki kontrastowym przeszyciom. Tapicerka foteli może być wykonana z ekologicznego materiału pochodzącego z recyklingu. Kierowca i pasażerowie nowej Frontery mają do dyspozycji także cały szereg praktycznych schowków oraz obszerny bagażnik, który z pojemności 460 litrów można powiększyć maksymalnie aż do 1600 litów. W opcji oferowane będą relingi dachowe.
W przeciwieństwie do poprzednika o tej samej nazwie, przynajmniej na razie, nie planuje się wprowadzenia na rynek wersji z napędem na wszystkie koła. Na polskim rynku nowy Opel Frontera pojawi się jesienią i wtedy też poznamy jego ceny.
(red) Źródło: Informacja prasowa