Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, przy wsparciu partnera – firmy BAIC Polska – zorganizował spotkanie, w czasie którego eksperci podsumowali wyniki polskiego rynku w 2023 roku, przedstawili prognozy na najbliższe 12 miesięcy oraz przyjrzeli się ekspansji chińskich marek w Europie i Polsce.
Cieszące się dużym zainteresowaniem mediów wtorkowe spotkanie wniosło nową jakość w prezentację rynkowych wyników; było szerokim spojrzeniem na branżę nie tylko w kontekście rejestracji samochodów nowych i sprowadzanych do kraju aut używanych, ale także opisem trendów, jakie zaobserwowaliśmy w 2023 roku. Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, przyjrzał się wybranym regionom kraju, a także przeanalizował pozycję na rynku poszczególnych segmentów, marek i modeli, ze wskazaniem najczęściej wybieranych przez Polaków wersji wyposażeniowych. W swojej analizie nie pominął trendów popularności wśród polskich klientów poszczególnych rodzajów paliw i napędów, w tym rosnącemu rynkowi pojazdów elektrycznych. Omówił też kanały sprzedaży oraz politykę cenową wybranych marek. Zaprezentowane podczas konferencji – Indeks Cenowy Samar i średnie ważone ceny zarejestrowanych aut – dały obraz zmieniającej się polityki cenowej producentów oraz pokazały, w którym kierunku zmierzają wybory klientów. Wszystkie dane zostały zaprezentowane z wykorzystaniem aplikacji IBRM Samar Mototrendy 3.2.
Jakie kwestie zatem konkretnie poruszane były podczas konferencji? Eksperci zwrócili uwagę m.in. na fakt odbicia polskiego rynku po chudych latach pandemii, braku półprzewodników i kłopotów z dostępnością aut. Przypomnieli rosnącą rolę klientów flotowych na rynku samochodów nowych i zdominowanie rynku aut używanych przez klientów indywidualnych. Jednym z ciekawszych wątków były kwestie związane ze zmianami średniego wieku używanych aut, a ciekawostką jest tu fakt, że więcej starszych aut jest rejestrowanych w zachodniej niż wschodniej części Polski. Warto dodać, że na rynku używanych samochodów w ubiegłym roku numerem jeden był Volkswagen.
Jeśli już jesteśmy przy samochodach używanych, trzeba zwrócić uwagę na import aut elektrycznych z drugiej ręki. Dziś znacznie więcej mówi się i pisze o nowych pojazdach BEV, a okazuje się, że w ubiegłym roku do naszego kraju sprowadzono z zagranicy aż 3745 używanych aut osobowych wyposażonych w akumulatory trakcyjne. Trzy najpopularniejsze elektryki z drugiej ręki, które w ubiegłym roku trafiły na polski rynek, to Nissan Leaf, BMW i3 oraz Tesla. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, ze mimo iż na wschodzie Polski bardzo słabo rozwinięta jest infrastruktura ładowania, także tu ludzie rejestrują elektryki i ładują je najczęściej w przydomowych instalacjach fotowoltaicznych.
Warto zwrócić również uwagę na rosnące ceny samochodów, za co odpowiada w dużej mierze wzrost udziału w rynku aut osobowych z napędami alternatywnymi oraz pojazdów klasy premium. Ciekawą tendencją jest stopniowe kurczenie się pewnych segmentów cenowych. Bardzo zmalała na przykład w ostatnim czasie oferta aut z przedziału cenowego pomiędzy 70 a 100 tysięcy złotych. Jak podkreślali eksperci, ten segment cenowy znów może jednak zacząć rosnąć wraz z pojawiającymi się na polskim rynku ofertami nowych graczy z Chin. Jednocześnie obserwujemy wzrost udziałów w rynku segmentów aut droższych, na przykład tych mieszczących między 300 a 500 tysięcy złotych.
Podczas konferencji IBRM Samar zaprezentował ponadto prognozy na 2024 rok. Analitycy tej firmy zakładają kontynuację trendu wzrostowego rejestracji samochodów osobowych i dostawczych. Prognoza wielkości rejestracji na obecny rok to: 485 tysięcy samochodów osobowych oraz 68 tysięcy pojazdów dostawczych o DMC do 3,5 tony. Eksperci przeanalizowali ponadto kwestie związane z tzw. reeksportem (czyli wywozem samochodów za granicę), który w poprzednich latach miał duży wpływ na kwestie rejestracji. Zwrócili m.in. uwagę, że wraz z rozwojem całego rynku zjawisko to (po okresie znacznego spadku), może zacząć ponownie rosnąć.
Zdaniem ekspertów IBRM Samar rok 2024 zdominuje także dyskusja na temat marek chińskich, coraz intensywniej wchodzących na rynek europejski i polski. Wśród nich jest marka BAIC, której polskim oddziałem kieruje grupa doświadczonych menedżerów pod wodzą Jerzego Prządki.
Źródło: IBRM Samar
