Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o wyborze pojazdu dalekiego rozpoznania dla wojsk specjalnych i rozpoznania. Najbardziej korzystną okazała się oferta firmy Concept z Bielska Białej i Polskiego Holdingu Obronnego, która dla polskiej armii zaproponowała dostawę 118 egzemplarzy pojazdu o nazwie Wirus. Kontrakt wart jest około 90,7 mln zł.
Lekki samochód rozpoznawczy ma zostać zaprezentowany na wrześniowych targach zbrojeniowych w Kielcach – czytamy w oficjalnym komunikacie PAP. Łącznie na wyposażenie polskiej armii miałoby trafić ostatecznie 118 pojazdów w ramach tzw. programu „Żmija”.
– „Oferta została wybrana, czekamy na podpisanie umowy” – powiedział dla PAP prezes spółki Concept Tomasz Kłeczek. Zaznaczył, że pierwszą wersję firma zaprezentowała na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach w 2012 r.; obecna – dostosowana do szczegółowych wymagań zamawiającego, m.in. pod względem liczby miejsc i stanowiska dla strzelca, to czwarty wariant Wirusa.
Samochód o nazwie Wirus jest lekki, wąski i krótki, co ułatwia jazdę i zawracanie w lesie, zarazem ma mocny wysokoprężny silnik, o pojemności ok. 2,5 l, dużą ładowność i duży zasięg. W pojeździe wykorzystano dostępne na rynku podzespoły, natomiast rama i konstrukcja kratownicowa powstały w kraju. Kabina jest otwarta, ale producent przewiduje możliwość jej zamknięcia; podłoga została wykonana z włókien szklanych, co zmniejsza masę pojazdu.
Firma z Bielska-Białej planuje prezentację pojazdu na tegorocznym MSPO w Kielcach, które odbędą się na początku września.
Źródło: PAP
oprac. MF/jab
fot. Concept Sp. z.o.o.