W wieku 66 lat zmarł Sergio Marchionne – były dyrektor generalny Fiat Chrysler Automobiles oraz prezes Ferrari w latach 2014-2018.
Marchionne po raz ostatni wystąpił publicznie 26 czerwca w Rzymie. Następnie przeszedł operację prawego ramienia w szpitalu uniwersyteckim w Zurychu. Komplikacje pooperacyjne spowodowały gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia pacjenta, który od jakiegoś czasu cierpiał na chorobę nowotworową.
Sergio Marchionne – włosko-kanadyjski przedsiębiorca, który w 2004 roku objął stanowisko szefa Fiata, słynął z podejmowania odważnych decyzji. To on uratował włoską markę przed bankructwem i zacieśnił współpracę Fiata z amerykańskim Chryslerem. W 2014 roku przyczynił się do połączenia motoryzacyjnych gigantów, w wyniku którego powstał sojusz Fiat Chrysler Automobiles. W związku z pogarszającym się stanem zdrowia, po 14 latach Marchionne ustąpił z funkcji dyrektora generalnego, którą 21 lipca 2018 roku objął Brytyjczyk Mike Manley, dotychczasowy szef marki Jeep i Ram.
Oczkiem w głowie Marchionne była legendarna marka Ferrari oraz Formuła 1. Od 2014 roku pełnił funkcję prezydenta stajni z Maranello. To on doprowadził do powrotu Alfy Romeo na tory F1, która stała się sponsorem tytularnym i partnerem technicznym teamu Sauber. Podobno były także plany powrotu do wyścigów Grand Prix marki Maserati.
Sergio Marchionne, który znany był również z tego, że nawet podczas oficjalnych spotkań preferował sweterek, zamiast marynarki, w 2019 roku planował przejść na emeryturę. Jednak choroba okazała się silniejsza.