Motoryzacja, którą znamy zmieni się w przeciągu parunastu lat. Z pewnością zmienią się napędy pojazdów. Ciężko powiedzieć jednoznacznie, czy będą to dominowały pojazdy elektryczne czy może wodorowe. Koncerny motoryzacyjne dążą także do wprowadzenia technologii autonomicznej.
Poza technologią, którą musimy jeszcze bardziej dopracować, potrzebujemy zmienić podejście do tego typu pojazdów. Dlatego zostały przeprowadzone ogólnoeuropejskie badania ankietowe kierowców ThinkGoodMobility, zrealizowane przez Goodyeara i London School of Economics and Political Science (LSE), pokazujące, jaki jest nasz stosunek do tego typu technologii. W badaniu wzięło udział 12 tysięcy respondentów z 11 europejskich krajów (Polska, Hiszpania, Czechy, Niemcy, Włochy, Serbia, Francja, Belgia, Holandia, Szwecja i Wielka Brytania).
Jak się okazało, Polacy są bardziej otwarci na innowacje w motoryzacji i wprowadzenie na drogi samochodów autonomicznych niż innej nacje. Wyprzedzamy europejską średnią w kwestii pozytywnego podejścia do pojazdów autonomicznych, jednak nie robimy tego w sposób bezrefleksyjny. Zwracamy szczególną uwagę na takie aspekty, jak bezpieczeństwo czy możliwość przejęcia sterowania nad samochodem.
Carlos Cipollitti, dyrektor generalny Centrum Innowacji Goodyear w Luksemburgu powiedział: –„Pojazdy autonomiczne wyjadą na nasze drogi, dlatego bardzo ważne jest zrozumienie, jak kierowcy odnoszą się do jazdy dziś i jaka ich zdaniem powinna być rola pojazdów autonomicznych. Goodyear bada kluczowe obszary, które kształtują przyszłość motoryzacji. Mamy nadzieję, że wnioski z tego badania pomogą wszystkim interesariuszom pracować razem nad pomyślnym wprowadzeniem pojazdów autonomicznych.”-
Analizując przeprowadzoną ankietę można stwierdzić, że odsetek pozytywnych odpowiedzi w tym zakresie był w naszym kraju najwyższy ze wszystkich przebadanych państw. Aż 68% respondentów potwierdziło, że „nauka i technologia czynią nasze życie zdrowszym, łatwiejszym i wygodniejszym”, a 60% stwierdziło, że „im więcej technologii pozwalającej kontrolować otaczającą nas rzeczywistości, tym lepiej”. Polscy respondenci najliczniej zgadzali również się, że „nie mamy wyjścia, musimy dostosować się do nowych, nadchodzących technologii” (79%) oraz znaleźli się na drugim miejscu pod kątem zgodności ze stwierdzeniem, iż „czerpią przyjemność z korzystania z najnowszych produktów i usług technologicznych kiedy nadarza się ku temu okazja” (82%).
Otwartość na nowe technologie przekłada się bezpośrednio na podejście do pojazdów autonomicznych. Polska jest jednym z zaledwie trzech krajów, gdzie więcej jest respondentów (35%), którzy czuliby się komfortowo jadąc obok pojazdów autonomicznych, niż tych odczuwających dyskomfort (27%). Jednocześnie pozostałe 38% nie opowiedziało się po żadnej ze stron. Dodatkowo, aż 46% badanych kierowców znad Wisły deklaruje, że nie ma dla nich znaczenia czy jeździliby w otoczeniu samochodów prowadzonych przez ludzi, czy wśród pojazdów autonomicznych, a tylko 29% zgodziło się, że „współobecność pojazdów kierowanych przez ludzi i pojazdów autonomicznych nie sprawdzi się”.
Polacy są przekonani, że posiadają wystarczającą wiedzę o pojazdach autonomicznych aby sformułować opinię na ten temat – tylko 54% respondentów w naszym kraju stwierdziło, że nie ma dostatecznej wiedzy aby móc w pełni wyrazić swoje odczucia w tym zakresie, w porównaniu do średniej z badania wynoszącej 60%.
Jednocześnie, na tle innych przebadanych państw, Polska wykazuje znacznie większe zaufanie do tego typu samochodów od innych krajów. Polscy ankietowani najliczniej zgodzili się ze stwierdzeniami, że „przyczyną większości wypadków jest błąd człowieka, dlatego pojazdy autonomiczne byłyby bezpieczniejsze” (51%) oraz, że „maszyny nie odczuwają emocji, dlatego mogą być lepszymi kierowcami niż ludzie” (44%).
Równocześnie, pomimo pozytywnych odczuć w niektórych aspektach, ankietowani znad Wisły podzielają obawy na temat pojazdów autonomicznych wyrażane przez badanych z innych krajów. Przykładowo 61% Polaków zgodziło się ze stwierdzeniem, że „maszyny nie mają zdrowego rozsądku niezbędnego do prawidłowych interakcji z ludźmi za kierownicą”. Ma to szczególne znaczenie w kontekście niepisanych zasad zachowania wobec innych kierowców, których istnienie potwierdza aż 77% polskich ankietowanych. To stawia Polaków na pierwszym miejscu (ex aequo z Francją), w tym zakresie spośród wszystkich przebadanych krajów.
Najprawdopodobniej z tego powodu podejście polskich kierowców do pojazdów autonomicznych ulega znaczącej zmianie w momencie, w którym muszą przewieźć pasażerów. W takiej sytuacji 46% polskich respondentów stwierdziło, że wyłączałoby autonomiczne sterowanie pojazdem „zwykle lub zawsze”, co daje Polsce drugie miejsce w badaniu. Dodatkowo respondenci zwracali uwagę na konieczność zastosowania zaawansowanych systemów ochrony pieszych (75%) oraz funkcji zabezpieczających pojazd przed elektronicznym atakiem (71%).
Wyniki badań wskazują również na bardzo silne przywiązanie kierowców znad Wisły do możliwości samodzielnego kierowania pojazdów. Aż 82% z nich zgadza się ze zdaniem, że „z zasady to człowiek powinien w każdej chwili panować nad pojazdem”. Dodatkowo Polacy znaleźli się na pierwszym miejscu w badaniu pod kątem czerpania przyjemności z jazdy (72% pozytywnych odpowiedzi, w porównaniu do średniej wynoszącej 62%). Co ciekawe, Polacy znaleźli się na przedostatnim miejscu rankingu w kwestii podejścia do zasad regulujących ruch na drodze. Radość z tego powodu wyraża jedynie 62% lokalnych kierowców, przy średniej dla całego badania wynoszącej 71%.
Respondenci znad Wisły wyrażają zróżnicowane opinie na temat potencjalnych zastosowań i właściwości pojazdów autonomicznych. Ich zdaniem tego rodzaju samochód bardzo dobrze sprawdza się podczas jazdy po autostradzie (82%), a gorzej na rondach i skrzyżowaniach (41% zgodności ze stwierdzeniem, że tego typu samochody dobrze poradzą sobie w tego rodzaju sytuacji drogowej). Dodatkowo 40% badanych pozytywnie odnosi się do zastosowania pojazdów autonomicznych w transporcie publicznym.
Dr Chris Tennant, szef projektu badawczego ze strony LSE wyjaśnia: –„Pojazdy autonomiczne to nowa technologia, wchodząca w bardzo uspołecznioną przestrzeń, w której ogromna liczba czynników wpływa na otwartość opinii publicznej na jej wprowadzenie”.-
Badanie jest jednym z działań platformy Goodyear ThinkGoodMobility. Przeprowadzono je w formie grup zogniskowanych w czterech krajach Europy, w tym w Polsce oraz w formie internetowej ankiety, którą wypełniło około 12 000 osób w 11 krajach Europy. Działanie to kontynuuje omawiane projekty LSE z 2015 roku, w których badano społeczne zachowania kierowców na drodze.
Warto też dodać, że powstała specjalna platforma internetowa poświęcona opisywanej tematyce. ThinkGoodMobility jest inicjatywą Goodyear EMEA we współpracy z ThinkYoung i innymi interesariuszami obszaru przyszłości motoryzacji. Celem jest gromadzenie podobnie myślących ludzi i wspólne debatowanie nad bezpieczną, zrównoważoną i inteligentną motoryzacją.
Maciej Gis
Źródło: Menadżer Floty