Gdańsk LOTOS Siesta Festival zagra w tym roku już po raz dziewiąty. Pięciodniowa impreza trwać będzie od 25 do 28 kwietnia. Organizator zaprasza na dziesięć koncertów w pięć dni, wszystkie w Filharmonii Bałtyckiej, Starym Maneżu i Klubie Parlament oczywiście w Gdańsku. Magazyn Menadżer Floty został patronem medialnym tego wydarzenia.
Poniżej prezentujemy agendę festiwalu:
25.04.
Festiwal rozpocznie o 19:00 koncert w Starym Maneżu.
Na scenie wystąpi Kandace Springs:
Twierdzi się, że Ta dziewczyna to Sade i Norah Jones w jednym. A ci, którzy mieli przyjemność podziwiać jej twórczość z płyt czy na żywo, uważają, że to wielka indywidualność, własny, niepowtarzalny i ważny głos w świecie muzyki, który z roku na rok, z występu na występ będzie coraz ważniejszy.
Peany nad jej talentem głosili i głoszą Larry Klein, Prince, Holland, Lattermann, Fallon, nagrywa dla samej Blue Note. Jej najnowsza płyta jest we wszystkich ważnych podsumowaniach roku. Całą okładkę poświęcił jej Down Beat. Jest na listach największych festiwali. To najgorętszy głos ujazzowionego soulu naszych czasów.
Kandace Springs otworzy Gdańsk LOTOS Siesta Festival 2019 koncertem w Starym Maneżu o 19:00
26.04.
Tego dnia (w piątek) o 17:00 w Filharmonii Bałtyckiej wystąpi Mayra Andrade, niezwykle popularna, znana i lubiana przedstawicielka muzyki luzofońskiej i kabowerdyjskiej.
Mayra Andrade po raz pierwszy wystąpiła w Polsce w 2014 roku właśnie na Siesta Festival. Zainteresowanie jej występem było tak wielkie, że organizatorzy przygotowali nie jeden a dwa koncerty artystki jednego dnia, jeden po drugim.
Teraz Mayra przyjeżdża ze swoją najnowszą płytą. Jej premiera już 9 stycznia. Nagrała ją
w wielu miejscach, przeważnie z francuskimi artystami, sama zresztą często i chętnie pomieszkuje w stolicy Francji – to po Lizbonie jej drugi dom. A jej obecna muzyka to nowoczesny konglomerat rytmów i odniesień do Wysp Zielonego Przylądka, Afryki, Portugalii i klubów Paryża.
Mayra Andrade wystąpi 26 kwietnia 2019 w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku o 17:00
A o 20:00 w tym samym miejscu najbardziej romantyczny urzekający głos i gitara Brazylii – Marcio Faraco ze swymi urokliwymi pieśniami łączącymi gorącą Brazylię z tradycją i bogactwem francuskiej chanson.
Jego pierwszy album dla koncernu Universal, Ciranda szybko osiągnął zawrotną jak na debiut w tym gatunku muzyki liczbę 60 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Kolejnych siedem płyt z autorskimi piosenkami wielkiej urody olśniewało entuzjastów muzyki brazylijskiej na całym świecie.
Na ostatniej, Cajueiro, Marcio – mieszkając już we Francji na stałe – wplata wątki paryskie, śpiewa po francusku, zaprasza akordeonistę, kłania się tradycji jazzu „manouche”. Zmysłowe, nieomal wpół szeptane, ujmujące melodie Faraco to prawdopodobnie najbardziej delikatna i czuła muzyka, jaką kiedykolwiek słyszeliśmy na Siesta Festivalu.
W sobotę 27 kwietnia po raz pierwszy do Polski zawita objawienie muzyki kabowerdyjskiej, Lucibela. Ta młoda artystka została odkryta i jest podopieczną samego Jose da Silva – ten sam, dzięki któremu świat poznał Cesarię Evorę. To on nagrał z nową podopieczną jej płytę, wydał i dba o jej karierę. Być może dlatego też, gdy Dino di Santiago, Sara Tavares czy wspomniana Mayra Andrade flirtują z klubowymi rytmami, poszukują nowych środków wyrazu, Lucibela jawi się jako ostoja tradycji Bany, Cesarii, Titiny.
Lucibela wystąpi 27 kwietnia 2019r. w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku o 17:00
i o 20:00.
Niedzielny koncert w Filharmonii Bałtyckiej będzie należał do królowej fado – wystąpi Ana Moura! Czy trzeba coś jeszcze dodawać na potwierdzenie czyjejś wielkości, gdy do wspólnych występów zapraszają Cię Stonsi, adoruje Prince, akompaniuje m.in. Herbie Hancock, a o brzmienie i repertuar na kolejnych płytach dba Larry Klein? Zatem tylko tyle, że Filharmonia Bałtycka dołączy do np. Carnagie Hall
i Ana Moura wystąpi na Ołowiance 28 kwietnia (niedziela) o 20:00.
Festiwal zakończy niedzielna klubowa fiesta w Parlamencie – o 22:00 wystąpi Selma Uamusse.
Selma Uamusse pochodzi z Mozambiku i śpiewa głównie w językach changana i chope. Zaczynała w zespołach soulowych, śpiewała też gospel i jazz. Ważnym etapem w karierze był też zespół wpół rockowy: Wraygunn. Dopiero na debiutanckiej płycie: „Mati” zdecydowała się zanurzyć we wrzący, zmysłowy gąszcz rytmów swego tropikalnego kraju, czerpiąc garściami z jego bogatej tradycji. Sięgnęła po ludowe instrumenty, wplatając je w klubowe brzmienia. Nie rezygnuje przy tym z dawnej miłości do saksofonów i trąbek, co stwarza nową, rześką jakość. Najważniejszy jednak, co sama podkreśla, jest element afrykańskiej duchowości, po raz pierwszy tak silnie obecny w jej muzyce.
Na Gdańsk LOTOS Siesta Festival nie zabraknie tak wyczekiwanych Nocy Fado. Tym razem gwiazdą naszych lizbońsko-gdańskich będzie przedstawiciel młodego pokolenia artystów zakochanych w muzyce Alfamy, Marco Rodrigues, rezydent i szef artystyczny słynnej Cafe Luzo. Nominowany do Grammy, zwycięzca „Wielkiej Nocy Fado” w lizbońskim Coliseu, utytułowany nagrodą im. Amalii w kategorii „Objawienie”, zaproszony do grona największych fadistów na płytę duetów legendarnego Carlosa do Carmo. Podczas naszych intymnych wieczorów w stwarzanej specjalnie na tę okazję tawernie rzadko mamy okazję gościć postać tak powszechnie wielbioną i docenianą. Ktokolwiek ceni współczesne, wyrafinowane fado podane z ujmującą, wzruszającą prostotą, bez patosu, ale z fenomenalną muzykalnością – będzie w te gdańskie wieczory po prostu szczęśliwy. A będą aż trzy takie wieczory:
Noce Fado, Filharmonia Bałtycka 25-27 kwietnia, godzina 22:00