Blask premier w Detroit

Przez ostatnie lata jednemu z klejnotów w koronie północnoamerykańskiego przemysłu samochodowego, targom motoryzacyjnych North American International Auto Show (NAIAS) w Detroit, brakowało właściwego błysku. Tegoroczna edycja okraszona wieloma światowymi premierami samochodów, ważnymi także z punktu widzenia Europy, miała to zmienić.

Eksperci motoryzacyjni zza Oceanu są w większości zgodni co do oceny targów NAIAS anno domini 2017. Podobnie jak w przypadku zorganizowanego w listopadzie ubiegłego roku salonu samochodowego Los Angeles Auto Show, targi w Detroit odczuły efekt zwiększonego zainteresowania firm teleinformatycznych. Nic w tym dziwnego, bowiem coraz więcej producentów zawiera alianse z przedstawicielami branży nowych technologii, którzy swoimi rozwiązaniami w dziedzinie komunikacji, autonomizacji jazdy czy digitalizacji samochodów, potrafią wynieść sektor motoryzacyjny na nowy, wyższy poziom. Takie trendy obecnie rozwijają się najbardziej dynamicznie. Z drugiej strony liczba światowych premier nowych modeli spowodowała, że również koncerny samochodowe odkroiły dla siebie sowity kawałek z tortu. Debiuty nowych generacji BMW Serii 5, kultowego już Forda F-150, Toyoty Camry czy spektakularny projekt KIA Stinger, mogą posłużyć tutaj za właściwy, choć niejedyny przykład.

Audi Q8

Kiedy ten model wjedzie do sprzedaży w 2018 roku, będzie z pewnością najbardziej zaawansowanym technicznie, największym i najszybszym SUV-em niemieckiej marki. Samochód wyposażony w stały napęd na obie osie, mierzy ponad 5 m długości, przy rozstawie osi równym 3 metrów i szerokości 2,04 m i wysokości 1,7 m. W prezentowanym modelu koncepcyjnym obok silnika 3.0 TFSI zmieszczono także silnik elektryczny o mocy 100 kW. Akumulatory o pojemności 17,9 kWh pozwalają przejechać bez włączania tradycyjnej jednostki napędowej do 60 km. Sprint do setki Q8 załatwia zaledwie w 5,4 s. Prędkość maksymalną ustalono na 250 km/h.

BMW Seria 5 sedan

Detroit było także miejscem światowej premiery nowego BMW serii 5 Limuzyna. Na stoisku niemieckiej marki zaprezentowano również nowe BMW 530E iPerformance w wersji hybrydowej typu plug- in, sportowe BMW M550i xDrive. Nowa seria 5 w wersji Limuzyna ma być dostępna w sprzedaży w salonach marki już w marcu 2017 roku. Sportowy model BMW 530E iPerformance Sedan łączy dynamiczne właściwości z atmosferą komfortu, z których to właściwości marka jest znana, z możliwością użytkowania samochodu wyłącznie na napędzie elektrycznym, a więc z zerową emisją CO2. Debiut odnotował także nowy model M550i xDrive. Mocny silnik TwinPower Turbo połączony został inteligentnym napędem na cztery koła all- wheel- drive (AWD).

Ford F-150

Ford przybył do tegorocznego North American International Auto Show z zaktualizowaną wersją najpopularniejszego pick-upa F-150. W nowej odsłonie auto posiada bardziej komfortowe wnętrze, więcej inteligentnej technologii i poziomów wyposażenia. Wraz z tymi elementami debiutuje także silnik wysokoprężny. Po raz pierwszy klienci Forda mogą wyposażyć F-150 w Diesla V6 o pojemności 3,0 l., który współpracuje z 10-biegową automatyczną skrzynią biegów.

Honda Odyssey

Japończycy na amerykańskim rynku duże nadzieje wiążą z nową serią modelu Odyssey. W nowej minivan ma powalczyć o klientów z Chryslerem Pacifica. Dlatego postawiono na zwiększenie komfortu i przestrzeni oraz systemów bezpieczeństwa.

Infiniti QX50 Concept

Studyjna wersja “średniego” SUV-a Infiniti wypełnia lukę pomiędzy małym QX30 a dużym QX70. W przeciwieństwie do mniejszego brata QX50 jest własną konstrukcją Infiniti i wykorzystywać będzie jedynie silniki oraz przekładnie z Mercedesa. Pod maską znajdziemy także jednostkę VC-Turbo. Ta jednostka napędowa została po raz pierwszy pokazana na ubiegłorocznym Paris Motor Show i jako pierwszy silnik na świecie posiada zmienny stopień sprężania. Generuje 272 KM i 390 Nm momentu obrotowego. Data premiery wersji produkcyjnej nie została jeszcze upubliczniona.

KIA Stinger

Stinger – pięcioosobowy sedan o sylwetce sportowego coupe, bazujący na koncepcyjnym modelu GT, który Kia obiecała wprowadzić do produkcji seryjnej trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku. Skojarzenie nazwy ze znanym typem broni jest celowe – debiutując na rynku auto stanie się najmocniejszym i najszybszym modelem w ofercie koreańskiego producenta. Projektując Stingera inżynierowie wzięli pod lupę nie tylko wymiary jego konkurentów, ale również przestronność wnętrza i pojemność bagażnika. Pod względem rozstawu osi Stinger przerasta Audi A4, Infiniti Q50, Lexusa IS, BMW serii 4 Gran Coupé, a nawet Lexusa GS i Mercedesa CLS czy Tesla X. Jest też dłuższy (4830 mm) i szerszy (1870 mm) niż porównywalne modele w tym segmencie, co przekłada się na bardziej przestronne wnętrze.

Pod maską znajdą się do wyboru dwa turbodoładowane silniki: 2,0-litrowy turbodoładowany czterocylindrowy generuje 255 KM przy 6200 obr/min a drugi – widlasty, sześciocylindrowy, twin-turbo – ma pojemność 3,3 litra i osiąga moc 365 KM przy 6000 obr/min oraz generuje moment obrotowy o wartości 510 Nm już od 1300 obr/min i aż do 4500 obr/min. Z tym silnikiem pod maską Kia Stinger przyspiesza od 0 do 100 km/h w ciągu 5,1 sekundy i osiąga maksymalną prędkość wynoszącą 269 km/h.

Lexus LS

To już piąta generacja flagowego sedana japońskiej marki, która świętowała swoją globalną premierę podczas North American International Auto Show w styczniu 2017 r.

Wprowadzony w 1989 roku Lexus LS400 , także podczas salonu w Detroit, zapoczątkował nową erę w motoryzacji. Był nie tylko samochodem oferującym klientom jakość, dynamikę, komfort, ale także zmienił podejście do klienta, przez oferowanie wyjątkowej obsługi, jakiej oczekuje się od marki premium.

Po 28 latach, nowa generacja Lexusa LS jest odważnym stylistycznie samochodem, z sylwetką zbliżoną do coupe, ale bez utraty przestronności wewnątrz auta. Zbudowany został na nowej platformie, zaprojektowanej dla samochodów luksusowych – GA-L. Samochód mierzy 5235 mm długości, 1900 mm szerokości i 1450 mm wysokości, co stawia go mniej więcej w takim samym przedziale jak BMW Serii 7. Rozstaw osi mierzy z kolei 3125 mm, który z kolei odpowiada przedłużonej wersji Mercedesa S Klasy.

Wersja 2018 Lexusa LS napędzana jest, nowym 3,5-litrowym silnikiem w układzie V6. Motor ma podwójne doładowanie twin-turbo, opracowaną na potrzeby Formuły 1. Moc całkowita tej jednostki to 415 KM osiągane przy 442 Nm momentu obrotowego, co pozwala na sprint z miejsca do setki w 4,5 sekundy. Tradycyjnie auto posiada napęd RWD i po raz pierwszy w swojej historii otrzyma 10-biegową automatyczną skrzynią biegów.

Mercedes-Benz E Coupe

Na stoisku Mercedes-Benz można było podziwiać wiele modeli napędzanych w technologii Hybrid plug-in. Największe furorę zrobiła wersja studyjna EQ. Wśród modeli seryjnych warto wspomnieć o nowej Klasie E Coupe- nieco dłuższej i szczuplejszej w porównaniu z poprzednikiem. Do zaoferowania ma między innymi bogaty pakiet wyposażenia. Duży nacisk położono także na właściwości jezde i możliwość personalizacji trybu jazdy. Sprzedaż zaplanowano na wiosnę 2017 roku.

Toyota Camry

Model luksusowego sedana Camry jest obecny na amerykańskim rynku od 1983 roku. Od tego czasu sprzedano w USA 10 milionów sztuk. W Europie Camry nie zdobyła popularności – ze względu na wysoką cenę i konkurencję z nieco mniejszym Avensisem. W Detroit Japończycy zaprezentowali dwie wersje – benzynową, z silnikami 4-cylindrowymi (2.5 l. oraz z V6 3.5 l.) Druga to hybryda z silnikiem 2.5 l. i bezstopniową automatyczną skrzynią CVT. Obie wersje różnią się zewnętrznie. Rozstaw osi powiększono o 2 cale (5 cm). Kierowca ma do dyspozycji 3 wyświetlacze: 10-calowy, 7-calowy oraz HUD (wyświetlający dane na przedniej szybie). Nowa Camry wyposażona jest w 10 poduszek powietrznych, systemy elektroniczne zapewniające bezpieczeństwo oraz w nowoczesny system multimedialny zapewniający bezprzewodowy internet na pokładzie i automatycznie aktualizującą się nawigację. W sprzedaży pod koniec lata 2017 roku.

Volkswagen I.D. Buzz

Niemiecki producent na największych targach motoryzacyjnych w Ameryce Północnej zaprezentował koncepcyjny samochód elektryczny I.D. BUZZ o realnym zasięgu ponad 600 km. Jednocześnie „Bulli” rodem z XXI w. okazał się największą gwiazdą tegorocznej wystawy. Van został wyposażony w niezależny napęd na obie osie o łącznej mocy 275 kW oraz pokaźnym pakietem akumulatorów 111 o pojemności kWh. Taka konfiguracja zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 5,3 s oraz zasięg 600 km. Ładowanie prądem o mocy 150 kW do poziomu 80 procent pojemności akumulatorów trwa około 30 minut. Volkswagen I.D. Buzz ma być od początku zdolny do autonomicznej jazdy. Parametry jazdy i informacje dla pasażerów mają być prezentowane na przedniej szybie. Ważnym aspektem w modelu koncepcyjnym jest możliwość elastycznego zagospodarowania przestrzeni (przesuwania i ustawiania foteli). W sprzedaży VW I.D. Buzz pojawi się do 2020 roku.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *