[W MAGAZYNIE] Sentymentalna motoryzacja – Gianluca Italia, dyrektor ds. flot i biznesu regionu EMEA w Fiat Chrysler Automobiles

Relacja z samochodem, niezależnie od tego, czy jest to samochód prywatny, służbowy czy wynajmowany, jest zawsze bardzo specyficzna i emocjonalna. Szczególnie we Włoszech – mówi Gianluca Italia, dyrektor zarządzający na Włochy oraz dyrektor ds. flot i biznesu regionu EMEA w Fiat Chrysler Automobiles.

MF: FCA jest globalną firmą, która wywodzi się zarówno z Europy, jak i z USA. Jakie są największe różnice między amerykańskim i europejskim rynkiem flotowym? Który rynek jest trudniejszy z punktu widzenia sprzedaży biznesowej?
Gianluca Italia: Po latach produkcji i sprzedaży dużych silników, zgodnie z dewizą „nic nie zastąpi cali sześciennych”, amerykański rynek motoryzacyjny stoi przed koniecznością ograniczenia kosztów utrzymania floty z powodu dyrektyw korporacyjnych. Na przykład względy oszczędnościowe stały się o wiele ważniejszym czynnikiem
w podejmowaniu decyzji wyboru pojazdów w Stanach i FCA odgrywa fundamentalną rolę w tym nowym wyzwaniu, wprowadzając europejskie samochody i strategie na amerykański rynek Fleet & Business.

A jakie są główne trendy na europejskim rynku floty? Co implementujecie w USA?
Główne tendencje europejskie są związane z proponowaniem alternatywnych sposobów spełniania potrzeb klientów
w zakresie mobilności, takich jak długoterminowe oferty dla osób prywatnych, prywatny leasing itp.

Wejdźmy zatem jeszcze głębiej. Jakie są różnice pomiędzy rynkami w Europie Zachodniej i Wschodniej?
Zachowanie klienta nie różni się w sposób znaczący, jeśli chodzi o sprzedaż Fleet & Business. Kwestie podatkowe są
głównym czynnikiem, który ma wpływ na wybór klientów. Tak jest wszędzie. Różnice pomiędzy wschodem a zachodem Europy są nieistotne z punktu widzenia prowadzenia biznesu. Jest trochę inna mentalność, to tyle.

Jak ważna dla FCA, z punktu widzenia sprzedaży B2B, jest Polska?
Polska jest historycznie kluczowym rynkiem dla FCA, na którym w przeszłości mieliśmy 50% udziału. Będąc lokalnych producentem, jesteśmy jedną z największych firm. Obecnie ponad 50% rynku stanowi sprzedaż do klienta instytucjonalnego, z bardzo dużym udziałem wynajmu długoterminowego i leasingu. To oznacza, że więcej niż jeden użytkownik na dwóch już należy do grupy „partnerów biznesowych”.

Ponadto jesteśmy liderem na rynku samochodów użytkowych. Jakie są najważniejsze samochody Grupy pod względem sprzedaży flotowej w Europie?
W 2016 r. Fiaty 500 i Panda potwierdziły swoje znaczenie na europejskim rynku flotowym, a ich śladami idą kompaktowe SUV-y: Renegade i 500X. Odnoszą one nadzwyczajny sukces w rynku prywatnym i biznesowym. Nowy Tipo, po latach nieobecności w segmencie C, szybko trafił do Top 10. Alfa Romeo Giulia, najnowszy model, już konkuruje ze swoimi niemieckimi rywalami, z doskonałymi wynikami pod względem świadomości marki. Cieszy też fakt umieszczania Giulii na flotowej liście życzeń w większości firm, z którymi pracujemy.

No właśnie, kim są Wasi główni klienci? MŚP, duże, międzynarodowe firmy czy mieszanka obu?
Oferujemy indywidualne rozwiązania mobilności dla każdego klienta i każde rozwiązanie jest skrojone na miarę jego
potrzeb. Traktujemy każdą firmę z jednakową atencją, staramy się zaspokajać wszystkie potrzeby.

 

Jak ważne dla FCA jest wskrzeszenie marki Alfa Romeo?
Wznowienie Alfa Romeo z wprowadzeniem Giulia i teraz Stelvio pozwala nam na wejście w segmenty, w których
nas nie było, a także lepiej konkurować w segmencie premium. FCA ma pełną gamę pojazdów, możemy wyposażyć flotę od A do Z. Oprócz Alfy nie możemy zapomnieć także o Jeepie, na premierze którego rozmawiamy. Jesteśmy dumni z modelu Grand Cherokee, to auto prestiżowe i zaawansowane technologicznie. Jeep to sposób na życie.

Czy Pana zdaniem usługi takie jak car sharing zyskają na popularności w politykach flotowych?
Na pewno, sukces nowych procesów stale rośnie, a ich popularność nie będzie spadać. Przyszłość to integracja
tych usług ze strategią flotową w firmach.

Czy jest miejsce na sentymenty i miłość do konkretnej marki w biznesie flotowym? Czy liczą się tylko liczby?
Relacja z samochodem, niezależnie od tego, czy jest to samochód prywatny, służbowy czy wynajmowany, jest zawsze
bardzo specyficzna i emocjonalna. Szczególnie we Włoszech. Wierzymy, że zawsze będzie miejsce na sentymenty.
Obietnica marki Alfa Romeo „la meccanica delle emozioni” idealnie pasuje również do klientów flotowych.

Możemy zapytać na koniec, jaki jest Pana samochód do codziennego użytku?
Prowadzę samochód służbowy z naszej floty. W tej chwili jeżdżę Alfą Romeo Giulia.

Rozmawiał Piotr Wielgus

Artykuł ukazał się pierwotnie w magazynie Menadżer Floty (wyd. 03/2017)

Artykuł dostępny jest także w interaktywnym wydaniu magazynu Menadżer Floty – www.ewydanie.menadzefloty.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *