[TEST] Audi A6 Allroad – uniwersalne kombi klasy premium

Model A6 to jeden z najpopularniejszych samochodów marki z Ingolstadt. Do naszego testu redakcyjnego trafiła ciekawa wersja Allroad z 3-litrowym silnikiem wysokoprężnym V6 (50 TDI) o mocy 286 KM. Mieliśmy więc okazję przekonać się, jak to uterenowione kombi od Audi radzi sobie w różnych warunkach.

Model A6 Allroad kontynuuje nową estetykę Audi. Piąta generacja wyraźnie urosła i ma nieco inne proporcje. Zmiany stylistycznie są raczej w tym przypadku ewolucyjne – podobne linie, podobny styl, ale w rezultacie auto wygląda ładniej i nowocześniej. Bryła A6 została dopracowana, nabrała charakteru i nieco agresywności m.in. dzięki ostrym liniom. Nadwozie testowego Audi A6 Allroad osadzone było na 21-calowych felgach.

Komputer na kołach

Wiele zmian zaszło natomiast we wnętrzu. Wsiadając do A6, można odnieść wrażenie, że to mniejsza A8. Materiały wykończeniowe są wysokiej jakości, miłe w dotyku, a całość jest wzorowo dopasowana, jak na segment premium przystało. Nie ma tu przycisków i przełączników – wszystko sterowane jest z ekranów. Mamy jeden duży wyświetlacz o doskonałej rozdzielczości do sterowania systemem multimedialnym na górze oraz drugi – na dole – do obsługi klimatyzacji. Można pokusić się o stwierdzenie, że A6 to komputer na kołach. Dobrze, że mimo mnogości funkcji ich obsługa jest w miarę intuicyjna.

Za kierownicą Audi A6 Allroad siedzi się nisko, a miejsca w kabinie pasażerskiej jest naprawdę dużo – 4 osoby będą podróżowały tym autem bardzo komfortowo. Koło kierownicy jest dobrze wyprofilowane, tylko szkoda, że nie zostało spłaszczone w dolnej części. Bagażnik nie zalicza się do największych – standardowo mamy do dyspozycji 565 l, natomiast po złożeniu oparć tylnych siedzeń uzyskujemy maksymalnie 1 680 l.

Dynamiczny i ekonomiczny

Pod maską egzemplarza testowego pracował 3-litrowy, 6-cylindrowy silnik Diesla (50 TDI), generujący 286 KM i 620 Nm maksymalnego momentu obrotowego już przy 2250 obr./min, który zestawiono z automatyczną 8-biegową przekładnią Tiptronic. Napęd przenoszony jest na cztery koła, dzięki czemu zapewniona została trakcja i stabilność m.in. podczas przyspieszania. Rozpędzenie tego dużego kombi od 0 do 100 km/h zajmuje niespełna 6 sekund. Naszym zdaniem to zestawienie sprawdza się bardzo dobrze. Wysoki moment obrotowy powoduje, że już po chwili odkrywamy pełną moc, drzemiącą pod maską. Pozwala on też na sprawne wyprzedzanie, bez konieczności redukowania biegu. Ogólnie silnik ten jest dynamiczny i zarazem ekonomiczny. Dzieje się tak m.in. dzięki zastosowaniu układu mild hybrid, który powoduje jednocześnie, że jednostka ta spełnia ostre normy emisji spalin. Podczas naszego testu przeszło 2-tonowe Audi zużyło niecałe 8 l oleju napędowego na 100 km, co jest w tym przypadku niezłym wynikiem, mimo że to więcej niż deklaruje producent.

Ponadto A6 Allroad bardzo dobrze zachowuje się podczas jazdy krętymi drogami, a układ kierowniczy jest czuły i precyzyjny. Choć samochód jest długi (nadwozie ma blisko 5 m, a rozstaw osi 3 m), dzięki skrętnej tylnej osi mamy wrażenie, że jedziemy znacznie mniejszym autem. W manewrowaniu pomagają również czujniki oraz doskonałej jakości widok z kamery. Można też skorzystać z asystenta parkowania i oddać kierownicę komputerowi. Dzięki temu A6 bez problemu odnajdzie się w mieście.

Wrażenia z trasy

Uterenowione Audi wykazuje bardzo dobre właściwości jezdne. Podróżowanie nim jest przyjemne i komfortowe. Każda nierówność czy próg zwalniający amortyzowane są bez najmniejszych problemów, a co najważniejsze cały czas czujemy, że mamy nad autem pełną kontrolę. Na autostradzie przekonaliśmy się, że A6 Allroad jest naprawdę dobrze wyciszone. Nawet przy 140 km/h we wnętrzu było na tyle cicho, że mogliśmy się rozkoszować muzyką płynącą z doskonałego audio, bez konieczności pogłaśniania. Możliwości terenowe tego auta z pewnością są większe niż wielu tradycyjnych kombi, ale trzeba przyznać, że jego żywiołem jest pokonywanie kilometrów po asfalcie.

Ile kosztuje?

Ceny Audi A6 Allroad z testowanym silnikiem Diesla 3.0 50 TDI rozpoczynają się od 331 400 zł. Jednak koszt zakupu testowanego egzemplarza to 543 390 zł – dużo…, ale wyposażony był za to bardzo bogato. Posiadał m.in. wysokiej klasy audio Bang & Olufsen, klimatyzację 4-strefową, adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie, reflektory matrycowe LED, wentylowane fotele z masażem i wiele więcej. Najtańsza wersja z silnikiem wysokoprężnym (3.0 45 TDI, 231 KM) kosztuje minimum 288 400 zł, a najdroższa (3.0 55 TDI, 349 KM) – 355 800 zł. Jedyny w ofercie silnik benzynowy (3.0 55 TFSI, 340 KM) to natomiast wydatek minimum 339 tys. zł

Podsumowując, A6 Allroad to luksusowe kombi – dostojne, eleganckie i dobrze się prowadzi. Jest także wygodne, praktyczne i nie boi się zjechać z utwardzonej drogi. Jeśli ktoś nie gustuje w SUV-ach, ale jednocześnie chce mieć pewność, że nic złego się nie stanie, kiedy zjedzie z głównego szlaku, to jest właśnie propozycja dla niego.

Tekst i zdjęcia: Jolanta Stypułkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *