Z każdym kolejnym modelem Audi wzmacnia swoją solidną pozycję w segmencie premium. Najlepszym tego przykładem jest najnowsza generacja A4. Testowaliśmy dwie różne wersje tego samochodu: sedana z silnikiem benzynowym oraz kombi z dieslem.
Subtelnie i z gracją
Z pewnością znajdzie się grupa osób uważająca, że wyglądem zewnętrznym Audi A4 nie odbiega w żaden sposób od rywali z segmentu D. W pewnym sensie mają oni rację. Stylistyka nowej A4-ki jest dość stonowana. Linia nadwozia od pewnego czasu jest cały czas unowocześniania, ale nie dostrzeżemy tam drastycznych zmian. Podobnie jest z przodu, gdzie nowością są masywny grill nawiązujący do modelu Q7, nieco bardziej kanciaste reflektory i przetłoczenia na masce. Z tyłu nie da się nie zauważyć podobieństw do poprzedniej generacji modelu, z tą różnicą, że tu wszystko jest bardziej ostre. Patrząc na A4 można odnieść wrażenie, że cały czas mamy do czynienia ze sprawdzoną dobrą kompozycją nowoczesnego designu oraz wysublimowanych detali. Jednak czy to coś złego, że sprawdzone kształty są pielęgnowane i dopasowywane do współczesnych gustów klientów?
Prestiż i komfort
Osoby lubiące drastyczne zmiany powinny zajrzeć do wnętrza, gdzie nowe A4 w niczym nie przypomina poprzednika. Jest tak, jak w aucie z kolejnej epoki. Tablicę rozdzielczą zastąpił wirtualny pulpit, który swoim rozmiarem, rozdzielczością oraz jakością wyświetlanych grafik nawiązuje do najlepszych tabletów na rynku. Dodatkowo jego możliwości przekazywania informacji są na tyle rozbudowane, że kierowca może spędzić sporo czasu na parkingu bawiąc się rozmaitymi opcjami i ustawieniami. Możliwość włączenia mapy nawigacji pomiędzy zegarami, które w dodatku mogą być w różnej wielkości, robi duże wrażenie. Dodatkowo, mimo wielu wyświetlanych szczegółów, nie rozpraszają one podczas jazdy.
Audi A4 ma przeprojektowaną deskę rozdzielczą. Została ona tak wykonana, że pozostawia sporo miejsca na nogi oraz optycznie wydaje się bardzo lekka. Nie została też naszpikowana masą przełączników, co zdarza się w niektórych pojazdach. Jest prosto, schludnie i na temat. Najważniejsze informacje wyświetlane są na centralnym ciekłokrystalicznym wyświetlaczu. Funkcjami steruje się za pośrednictwem kilku przełączników i pokrętła umieszczonego koło drążka zmiany biegów. Wszystko jest proste i intuicyjne.
Nowe Audi A4 ma 4725 mm długości (w odmianie sedan) i 1842 mm szerokości. Auto zapewnia dość sporo przestrzeni we wnętrzu. Z tyłu z pewnością wygodnie pojedzie dwójka dorosłych osób. Nieco gorzej może być w przypadku kompletu pasażerów. Z przodu natomiast jest wystarczająco miejsca nawet dla wysokich osób. Pozostaje jeszcze kwestia foteli, które są bardzo komfortowe. W zależności od konfiguracji, mogą zapewniać wygodę na poziomie luksusowej kanapy albo wręcz przeciwnie – wygodnego siedzenia auta usportowionego z trzymaniem bocznym na bardzo wysokim poziomie. Podczas testów zapoznałem się z dwoma wariantami auta, w których fotele były zupełnie różne. Warto na to zwrócić uwagę konfigurując swoje wymarzone cztery kółka, ponieważ wydając ponad 200 tys. zł raczej dąży się do jak najwyższej wygody niezależnie od stylu jazdy.
Cena ma znaczenie
Warto też podkreślić, że testowe egzemplarze różniły się znacząco również pod względem wykończenia wnętrza. Trzeba przyznać, że różnica niecałych 70 tys. zł jest widoczna. W jednym z bardziej podstawowych wariantów, wykończenie wnętrza było nienaganne, ale w samochodzie za ponad 233 tys. zł fotele mogłyby być już chociaż częściowo obszyte skórą, a nie samym materiałem. A4 Avant, które stanowiło drugie auto w teście (cena to niespełna 300 tys. zł), miało już ciekawe opcje dodatkowe, boczki drzwi pokryte przyjemnym w dotyku zamszem, a siedzenia obszyte jasnobrązową skórą.
Opcjonalny szał
Znaczenie słowa „personalizacja” w przypadku Audi nabiera zupełnie nowego znaczenia. Tak naprawdę każdy samochód może być inny. Przeglądając różne możliwości z listy opcji, obowiązkowym punktem przy konfigurowaniu nowego Audi są przednie reflektory typu Matirx LED. Na rynku chyba nie ma drugiego tak dobrze działającego układu oświetlenia. Jazda nocą jest jeszcze przyjemniejsza niż w dzień.
Ich praca polega na generowaniu silnej wiązki za pomocą diod, które emitują światło w 3 grupach reflektorów. Jednostka sterująca włącza i wyłącza lampy zgodnie z zaistniałą potrzebą, dostosowując się do warunków jazdy czy natężenia ruchu. Może również przyciemnić światło oferując 64 stopnie regulacji.
Na liście dodatków nie mogło też zabraknąć choćby wspomnianego wirtualnego kokpitu, który jest wyświetlaczem LCD o przekątnej 12,3 cala, czy systemu nagłośnienia 3D marki Bang&Olufsen.
Benzyna czy diesel?
Do testów otrzymaliśmy dwie odmiany Audi A4. Pierwszą z nich była Limusine z silnikiem 2.0 TFSI o mocy 190 KM i maksymalnym momencie obrotowym 320 Nm, dostępnym w zakresie od 1450 do 4200 obr./min. Przy takich parametrach pierwszą setkę na liczniku zobaczymy po 7,3 s, a maksymalnie rozpędzimy się do 240 km/h. Z pewnością większości osób wystarczą takie osiągi. Model testowy był wyposażony w przekładnię automatyczną o 7-przełożeniach. Taki zestaw przenoszący napęd na przednią oś jest wystarczający zarówno do codziennej jazdy, jak też dalszych wyjazdów za miasto. Auto nie jest ospałe i w każdym momencie dysponuje odpowiednim zapasem mocy. Jest przy tym w miarę ekonomiczne, jak na silnik benzynowy. Według producenta średnio zużywa jedynie 5,3 l/100 km, jednak w codziennej eksploatacji trzeba liczyć się z nieco wyższymi wartościami. Podczas testów miejskich zużycie paliwa oscylowało w granicach 8-9 l/100 km. Jest to jak najbardziej akceptowalny wynik biorąc pod uwagę, że silnik generuje 190 KM.
W drugim testowanym aucie, czyli A4 Avant, pod maską biło wysokoprężne „serce”. Dwulitrowa jednostka napędowa, również generująca 190 KM, dysponowała znacznie wyższym maksymalnym momentem obrotowym 400 Nm. Dzięki temu inaczej odczuwa się przyspieszenia. Mimo że teoretycznie mamy do czynienia z silnikami o tej samej mocy, to pod względem osiągów diesel wypada nieco gorzej. Sprint do setki zajmuje 7,7 sekundy, czyli o 0,4 sekundy wolniej niż w benzynie, a prędkość maksymalna wynosi 237 km/h. Nieco gorsze parametry można puścić w niepamięć, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę zużycie paliwa. Jak przystało na diesla, w cyklu mieszanym A4 zużywa jedynie 4,1 l/100 km oleju napędowego, przynajmniej według producenta. W mieście wartość ta wzrasta do 7-7,8 l/100 km. Wszystko jest zależne od stylu jazdy.
Po paru dniach spędzonych za kierownicą Audi wybór między silnikiem Diesla i benzynowym jest dość trudny. Oba warianty mają sporo zalet. Ostatecznie wybrałbym odmianę z zapłonem iskrowym. Mimo że trzeba liczyć się z nieco wyższym zużyciem paliwa, wrażenia z jazdy są po prostu lepsze i przyjemniejsze. Wyższa jest też kultura pracy jednostki napędowej, co dla niektórych ma bardzo duże znaczenie.
Wszystko ma swoją cenę
Podstawowe Audi A4 Limusine z silnikiem benzynowym 1.4 TFSI o mocy 150 KM kosztuje od 131 500 zł. Jeżeli będziemy chcieli rozważyć wariant dwulitrowy to w zależności od tego, czy wybierzemy 2.0 TFSI Ultra (możliwość konfiguracji ze skrzynią manualną bądź S-Tronic) o mocy 190 KM czy 2.0 TFSI generujące 252 KM, ceny wzrosną odpowiednio do 149 900 zł (odmiana z 6-biegowym manualem) i do 171 800 zł. Osoby zainteresowane A4 z silnikiem wysokoprężnym mogą wybierać spośród kilku opcji dwulitrowego silnika. Wszystko jest zależne od preferowanej mocy. Do dyspozycji są warianty: 120, 150 i 190 KM. Ich ceny rozpoczynają się od 143 600 zł, przez 150 000 zł, do 183 100 zł za odmianę 2.0 TDI quattro. Do wariantu kombi trzeba doliczyć mniej więcej 8 tys. zł.
Podsumowując
Nowy przedstawiciel segmentu D łączy w sobie cechy typowego auta premium – nie rzuca się w oczy, a przy okazji jest komfortowy, luksusowy, wyposażony w ciekawe rozwiązania technologiczne i oczywiście sprzedawany w odpowiedniej dla segmentu cenie.
Audi A4 Limusine i Audi A4 Variant – dane techniczne:
Limusine
|
Variant |
|
| Długość/szerokość/wysokość | 4726/1842/1427 mm | 4727/1842/1434 mm |
| Rozstaw osi | 2820 mm | 2820 mm |
| Pojemność bagażnika | 480 l | 505 l |
| Liczba miejsc | 5 | 5 |
| Silnik | benzynowy, rzędowy, 4-cylindrowy, 1984 cm3 | wysokoprężny, rzędowy, 4-cylindrowy, 1968 cm3 |
| Moc | 190 KM przy 4200 obr./min | 190 KM przy 3800 obr./min |
| Maksymalny moment obrotowy | 320 Nm w zakresie 1450-4200 obr./min | 400 Nm w zakresie 1750-3000 obr./min |
| Skrzynia biegów | 7-AT (S-Tronic) | 7-AT (S-Tronic) |
| Napęd | przedni | przedni |
| Przyspieszenie od 0 do 100 km/h | 7,3 s | 7,9 s |
| Prędkość maksymalna | 240 km/h | 231 km/h |
| Średnie zużycie paliwa (dane producenta) | 5,4 l/100 km | 4,4 l/100 km |
| Cena brutto z testowanym silnikiem (podstawowa) | 149 900 zł | 171 200 zł |
Audi A4 Limusine oraz Audi A4 Avant
Sprawdź też inne testy: