BMW X1. Większy, ciekawszy, z charakterem

Trzecia generacja najmniejszego SUV-a BMW z rodziny X nieco urosła, zyskała bardzo ciekawy wygląd i sporo wersji napędów. Do testu redakcyjnego otrzymaliśmy odmianę BMW X1 23i xDrive.

Nowe BMW X1 otrzymało przednionapędową platformę FAAR i – pierwszy raz w historii tego modelu – dostępne są wszystkie rodzaje napędu: od jednostek spalinowych przez hybrydowe, po elektryczne, a także aż 20-calowe obręcze kół, czyli standardowy rozmiar BMW X7.

Projekt Polaka

W tym modelu BMW jest polski akcent – nadwozie X1 zaprojektował Polak Jacek Pepłowski i naszym zdaniem to bardzo udany projekt. Warto wspomnieć, że wcześniej jego dziełem była stylistyka najmocniejszych wersji BMW klasy wyższej i luksusowej, czyli obecne M5 (po lifcie), X5 M oraz M8. W porównaniu z poprzednikiem nadwozie jest bardziej kanciaste, na drzwiach znajdują się wyraźne przetłoczenia, z przodu mamy spory grill i ładnie narysowane reflektory LED-owe. Z tyłu natomiast wzrok przyciągają linia dachu przedłużona przez wydatny spojler, zawieszony nad wąską tylną szybą, i trójwymiarowe światła w kształcie litery L. Wszystko to sprawia, że samochód wygląda nie mniej prestiżowo niż np. BMW X5 – jest elegancki, z charakterem i ma świetne proporcje, czego brakowało nieco w poprzedniej generacji.

Dodatkowo w nowej odsłonie trochę urósł – mierzy teraz 4500 mm długości, 1845 mm szerokości i 1642 mm wysokości (to w porównaniu z II generacją więcej odpowiednio o 53 mm, 24 mm i 44 mm). Zwiększył się również rozstaw osi – z 2670 mm do 2692 mm. Ma to oczywiście przełożenie na bardziej przestronną w kabinę oraz większy bagażnik. Teraz standardowo mamy pojemność 540 l, a maksymalnie 1600 l – to prawie tyle samo, ile oferuje większe BMW X3 (550-1600 l).

Należy też wspomnieć o bardzo dobrej aerodynamice, bo Cx wynosi tylko 0,26. To oznacza, że X1 jest bardziej aerodynamiczna niż BMW… serii 8 Coupé, którego współczynnik Cx to 0,29!

Nowocześnie i komfortowo

Jak przystało na markę premium, materiały do wykończenia wnętrza są wysokiej jakości, a wszystkie elementy zostały starannie spasowane. Dominantą jest tu zestaw dwóch ekranów o świetnej rozdzielczości pod zakrzywioną taflą szkła: jeden prezentuje wskaźniki (przekątna 10,25 cala), a drugi, centralny, odpowiada za multimedia (10,7-calowy). To standard niezależnie od wersji wyposażenia. Całość obsługuje system operacyjny BMW iDrive 8. Jest oczywiście kompatybilny z Android Auto oraz Apple CarPlay. Szkoda tylko, że niemiecki producent zrezygnował z panelu iDrive, tak samo, jak w Serii 2 Active Tourer, a przydałby się jako uzupełnienie dotykowej obsługi multimediów.

Ładnie wygląda także konsola środkowa z „wiszącym” podłokietnikiem, na końcu którego umieszczono przyciski, pokrętło do regulacji głośności i przełącznik skrzyni biegów. Centralnie pod deską rozdzielczą jest miejsce na smartfon lub tablet. Urządzenie można docisnąć niewielką barierką, dzięki czemu nie będzie się przemieszczało, a do tego cały czas ładuje się bezprzewodowo.

Naszym zdaniem nie najlepszym rozwiązaniem jest sterowanie m.in. kierunkiem i siłą nawiewu 2-strefowej automatycznej klimatyzacji (standard) wyłącznie z poziomu ekranu. Nie wykonamy więc tej czynności bez odrywania wzroku od drogi, a ponadto musimy wejść w drugi poziom menu, bo w pierwszym możemy regulować tylko temperaturę.

We wnętrzu jest przestronnie i komfortowo. Pasażerowie tylnej kanapy mają dużo miejsca zarówno na nogi, jak i nad głową. Dobrym rozwiązaniem jest możliwość przesuwania tylnych foteli oraz złożenia ich w taki sposób, aby uzyska

płaską podłogę bagażnika. W testowanym wariancie mieliśmy dobrej jakości opcjonalne nagłośnienie Harman Kardon, które w połączeniu ze świetnym wyciszeniem wnętrza umili każdą podróż.

Czas na… selfie

Inżynierowie nie zapomnieli też o innowacjach technologicznych, takich jak asystent głosowy, mapy z rozszerzoną rzeczywistością czy aktualizacje online. Jest tu nawet kamera monitorująca wnętrze, która pozwala np. zrobić… selfie. Nie mogło również zabraknąć najnowocześniejszych systemów bezpieczeństwa oraz wspomagających pracę kierowcy.

Już w wyposażeniu standardowym we wszystkich wersjach znajdują się m.in. 4 porty USB-C, 12-woltowe gniazdo zasilania w konsoli środkowej oraz w bagażniku, kamera cofania z asystentem parkowania, 2-strefowa automatyczna klimatyzacja, nawigacja, system wykrywania rowerzystów i pieszych, tempomat z funkcją hamowania i ostrzegania przed kolizją czołową czy interfejs Bluetooth.

Za kierownicą

Europejska gama BMW X1 obejmuje zelektryfikowane silniki spalinowe, w tym benzynowe i Diesla, a także elektryczny model iX1. Do naszego testu redakcyjnego trafiła wersja xDrive23i, z 4-cylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 2 l i mocy 204 KM, który dzięki wsparciu 19-konnej jednostki elektrycznej (miękka hybryda) generuje moc całkowitą 218 KM i moment obrotowy 360 Nm. Pozwala to na osiągnięcie setki w 7,1 s i maksymalne rozpędzenie auta do 233 km/h. Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wg danych producenta wynosi 6,5 l/100 km, nam wyszło nieco więcej – około 7,5 l/100 km.

X-jedynka bardzo dobrze się prowadzi – ma doskonałe właściwości jezdne, precyzyjny, responsywny układ kierowniczy i jest dynamiczna. Samochód trudno wyprowadzić z równowagi, nawet w szybko pokonywanych, ciasnych zakrętach. To zasługa bardzo dobrze zestrojonego zawieszenia – jest nieco sztywne, ale nie odczuliśmy dyskomfortu, a połączenie z napędem xDrive sprawia, że samochód charakteryzuje się uniwersalizmem. Dobrze czuje się zarówno w mieście, na autostradzie, jak i poza utwardzonymi drogami. Miłe wrażenia z jazdy to również zasługa wygodnych foteli, a także doskonałej widoczności w lusterkach. Jak już wspomnieliśmy, auto zostało także świetnie wyciszone.

Atrakcyjna propozycja

BMW X1 to nowoczesny, solidny samochód. Ma ładne i praktyczne zarazem wnętrze, solidny silnik oraz bardzo dobry napęd. Zapewni przyjemność z jazdy zarówno w mieście, jak i na trasach szybkiego ruchu. Bez problemu możemy nim też zjechać z utwardzonej nawierzchni. Naszym zdaniem to obecnie nie tylko jeden z atrakcyjniejszych modeli w gamie BMW, ale także w segmencie kompaktowych SUV-ów premium.

A cena? Za bazową konfigurację trzeba zapłacić 175 tys. zł. Tyle kosztuje egzemplarz z napędem na przednią oś, 136-konnym silnikiem benzynowym oraz podstawowym wyposażeniem (X1 sDrive18i). Testowana wersja xDrive23i z silnikiem benzynowym to koszt od 210 tys. zł (prezentowany bogato wyposażony egzemplarz wyceniony został na około 245 tys. zł). Cennik tego modelu zamyka iX1 xDrive30 z napędem elektrycznym o mocy 272 KM – kosztuje od 260 tys. zł.

Tekst i zdjęcia: Jolanta Stypułkowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *