Rozszerzenie współpracy Forda i Volkswagena

Koncerny Ford i Volkswagen prowadzą rozmowy o rozszerzeniu współpracy. Czy oznacza to, że nowe auta np. Forda będą budowane na tej samej płycie podłogowej co pojazdy Volkswagena?

Kilkanaście tygodni temu rozpoczęły się rozmowy pomiędzy koncernami – oficjalnie poinformowały koncerny Forda i Volkswagena. Negocjancie dotyczą stworzenia wspólnej gamy samochodów użytkowych. Można więc przypuszczać, że chodzi m.in. o nową generację Amaroka, która powstałaby na Rangerze albo zunifikowanej gamy aut dostawczych. Możliwe, że na tym się nie skończy. Ford poszukuje rozwiązań w związku z ponoszonymi stratami w ostatnim czasie na rynkach Europejskim czy Ameryki Południowej.

Współpraca z Volkswagenem jest całkiem dobrą opcją. Przede wszystkim Ford mógłby pozyskać szybciej wiele technologii przy mniejszych nakładach finansowych. Poza tym nowe modele mógłby zostać szybciej wprowadzone na rynek, a np. wspólna linia produkcyjna obniżyła by ogólne koszty.

Jak podkreśla Bob Shanks, główny dyrektor finansowy Forda – współpraca z Volkswagenem nie jest niczym ograniczona – chodzi tu zarówno o segmenty, technologie jak i geografię (lokalizację fabryk i rynki, przyp. redakcji).

Nie są to jedyne prowadzone rozmowy Forda. Okazuje się, że podobne negocjacje trwają z indyjską firmą Mahindra, która jest właścicielem m.in. SsangYonga.