Urlopy dobiegły końca, a rok szkolny właśnie się rozpoczął. To zwiastuje coraz większy ruch oraz korki. W takim mieście jak Warszawa problem z płynnością ruchu i zatorami ulicznymi jest niemal permanentny. Jakie mamy więc alternatywy transportowe poza własnym autem?
Transport zbiorowy ma szereg zalet. Jest ogólnodostępny i pozwala łatwo przemieszczać się osobom niezmotoryzowanym w obrębie miasta. Jest także stosunkowo tani, bo pasażer nie musi się martwić o koszty związane z eksploatacją pojazdu. Tramwaje oraz autobusy – z racji korzystania z bus pasów – nie stoją także w irytujących korkach. Minusem komunikacji zbiorowej jest tempo przemieszczania się, wolniejsze w porównaniu z autami osobowymi. Tłok w pojazdach oraz brak miejsc siedzących, zwłaszcza w godzinach szczytu, również należy zapisać na minus. Z racji zbiorowego charakteru komunikacji nie możemy również liczyć na intymność i komfort np. rozmowy telefonicznej czy pracy z użyciem komputera.
Własnym najwygodniej?
Dzięki samochodom możemy szybko poruszać się praktycznie wszędzie, nie mamy ograniczeń zasięgu i dzięki temu jesteśmy niezależni. Nie musimy czekać na przystanku i jesteśmy w stanie dojechać bezpośrednio w docelowe miejsce. Z drugiej strony, posiadanie auta w mieście, szczególnie w centrum, może być problematyczne.
Kierowanie samochodem to także odpowiedzialność. Nie możemy się zrelaksować i musimy zachować ostrożność w trakcie jazdy. Podróżujący samochodem muszą się liczyć z możliwością utknięcia w korku. Własne auto to także duże wydatki. Pomijając kwestię zakupu, to ubezpieczenie, paliwo oraz serwis wyciągną z kieszeni właściciela minimum kilka tysięcy złotych rocznie. Do kosztów należy doliczyć także opłatę za miejsce postojowe, o ile jest. A co, gdy właściciel nie posiada garażu? Wówczas pozostaje żmudne poszukiwanie wolnych miejsc parkingowych, których jest jak na lekarstwo, a problem ten nie dotyczy już tylko centrów miast.
Co gorsza, koszty parkowania w miastach mogę znacznie wzrosnąć. Znowelizowane niedawno przepisy będą umożliwiały podniesienia opłat za parkowanie w największych polskich miastach do blisko 10 zł za godzinę postoju!
To może autem bądź skuterem z wypożyczalni?
Wynajem pojazdów na minuty tzw. car-sharing to oferta, która zyskuje na popularności w dużych miastach. To alternatywa dla tych, którzy posiadają prawo jazdy, ale nie mają chwilowo bądź w ogóle własnych czterech kółek. Zasada wypożyczenia i użytkowania jest prosta. Wystarczy założyć konto, znaleźć w pobliżu (za pomocą smartfona) pojazd, odblokować go i uruchomić, a po zakończonej jeździe „wylogować się” niczym z komputera. Koszty? Na wynajem składa się z reguły cena kilometra, czas jazdy, w tym parkowanie. Pamiętajmy, że w zależności od operatora zobligowani jesteśmy do oddania pojazdu w wybranych punktach bazowych, choć częściej i wygodniej możemy to zrobić w strefie płatnego parkowania, rzecz jasna pod warunkiem znalezienia wolnego miejsca. Aut car-sharingowych nie powinniśmy zostawiać np. w parkingach podziemnych, ponieważ muszą być one w zasięgu sieci komórkowej. Gorzej, gdy przekroczymy np. dopuszczalne (maksymalne dopuszczone przez operatora) zużycie paliwa lub spowodujemy wypadek. Wówczas to my zostaniemy obciążeni znacznymi kosztami. Z dodatkowymi opłatami musimy się także liczyć, gdy zgubimy dokumenty pojazdu lub gdy go wybrudzimy.
A może rower?
Rower to zdrowie, pod warunkiem, że stan powietrza jest dobry lub co najmniej zadowalający. Godzina pedałowania pozwala spalić ok. 500 kalorii i poprawia wydolność naszego organizmu. Jazda na rowerze jest również tania i nie ma negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Jednoślad to interesująca alternatywa, ale tylko wtedy gdy poruszamy się na krótszych (niż autobusem i samochodem) dystansach i mamy… sprzyjającą pogodę.
Jednak autem…
To może wybrać takie z szoferem? Przyjedzie we wskazane miejsce i odwiezie tam, gdzie prosi o to klient. Koszty są porównywalne z wypożyczeniem auta na minuty, ale nie jesteśmy pochłonięci szukaniem pojazdu, jego prowadzeniem, czy w końcu bezstresowym parkowaniem. Podróżując taksówką możemy pracować, rozmawiać przez telefon. Wybierając sprawdzonego przewoźnika, np. stołecznego operatora Wawa Taxi, mamy pewność, że dotrzemy we wskazane miejsce szybko, w przystępnej cenie i co ważne – komfortowo. Wawa Taxi ma nowoczesny park samochodowy. Dwie trzecie całej floty operatora stanowią nowe auta, w tym komfortowe Mercedesy oraz Peugeoty, które mogą przewieźć do siedmiu pasażerów. Jeśli chcecie w Warszawie dotrzeć do celu szybko, komfortowo i bez zbędnego stresu, to najlepiej postawić na sprawdzony środek lokomocji –zaufane taxi!