Pokazany na targach w Los Angeles koncepcyjny model Jaguara i-Pace nie pozostawia wątpliwości. Brytyjska marka w 2018 roku wprowadzi do sprzedaży swój pierwszy w pełni elektryczny model. Jego zasięg ma wystarczać do pokonania minimum 500 kilometrów.
Nadchodzi wysyp elektrycznych SUV-ów. Na rynku z powodzeniem radzi sobie już model X od Tesli, a już za dwa lata na ulice wyjadą Audi Q6, Mercedes EQ. W 2019 roku swój elektryczny wariant modelu X3 zaprezentuje BMW. Swoich pięciu minut nie chce przespać też Jaguar. Marka z charakterystycznym, dzikim kotem w emblemacie zapowiedziała także swoją propozycję w tym segmencie.
Model i-Pace zostanie wyposażony w 90 kWh baterię, zintegrowaną z silnikiem elektrycznym. Samochód będzie napędzany na obie osie, a elektryczny agregat ma zagwarantować moc w granicach 400 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 700 Nm. Setkę Jaguar i-Pace ma osiągąć w zaledwie cztery sekundy. Prędkość maksymalna to póki co tajemnica, podobnie jak masa własna crossovera.
Brytyjczycy zapowiadają, że ich elektryczny i-Pace będzie w stanie osiągnąć dystans ponad 500 km. Dla porównania wspomniany model marki Tesla – X90D, według oficjalnych pomiarów gwarantuje zasięg 489 km.
Wymiary Jaguara i-Pace (4,68 m dł; 1,90 m sz.; 1,65 m wys.) stawiają go obok sylwetki Skody Kodiaq. W porównaniu z rodzimym modelem F-Pace jest nieco mniejszy. Rozstaw osi to 3,02 m, czyli z kolei więcej o 15 cm w porównaniu z obecnie już dostępnym na rynku, brytyjskim SUV-em. Taka koncepcja ma sprawić, że i-Pace dzięki wygospodorowaniu większej ilości miejsca w kabinie (elektryczny silnik zajmuje mniej przestrzeni niż konwencjonalna jednostka), będzie samochodem zdecydowanie wygodniejszym w podróżowaniu, nawet w przypadku kompletu pasażerów. W standardzie bagażnik pomieści 530 l., o 80 l. mniej niż F-Pace.
Nadwozie i-Pace zostanie wykonane zgodnie z aktualnym trendem Jaguara, praktycznie w całości z aluminium. Wyjątek stanowi bagażnik skonstruowany z lekkich lecz wytrzymałych kompozytów. Producent sam zamierza rozwinąć system zasilania, montaż oraz chłodzenie elektrycznego napędu.
Mimo obecności sporej ilości nowej technologii, użyciu do budowy lekkich materiałów, Jaguar zamierza pozycjonować model i-Pace w dość dostępnym finansowo pułapie. Brytyjczycy chcą aby cena samochodu ostatecznie zamknęła się w granicach 70-80 tys. euro.
Źródło: Jaguar
oprac. (MF/jab)