Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Branży Motoryzacyjnej uważa, że Wielka Brytania powinna pozostać w strukturach Unii Europejskiej.
Premier David Cameron obiecał renegocjację relacji Wielkiej Brytanii z Unią Europejską przed referendum zaplanowanym na koniec 2017 r. Skłania się on do pozostania kraju w strukturach Wspólnoty, nie wyklucza jednak, że Wielka Brytania odłączy się od UE, jeżeli nie zostaną wprowadzone oczekiwane przez jego rząd zmiany.
W Wielkiej Brytanii swoje samochody produkuje szereg firm, w tym Nissan, Toyota, Honda, Jaguar Land Rover (przedsiębiorstwo należące do koncernu TATA), Bentley (Volkswagen Group), a także MINI i Rolls-Royce (BMW). Producenci korzystają obecnie z dobrodziejstw przynależności Wysp do unijnej strefy wolnego handlu.
Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Branży Motoryzacyjnej (Society of Motor Manufacturers and Traders – SMMT) przeprowadziło badanie wśród swoich członków. 92% firm uważa, że korzystniej byłoby im prowadzić biznes, gdyby Wielka Brytania pozostała w UE, ale zreformowanej.
– Reforma jest konieczna, szczególnie w kwestii lepszych regulacji mogących poprawić globalną konkurencyjność [europejskich firm – przyp.red.]. Musimy usiąść do stołu negocjacyjnego, aby upewnić się, że do tego dojdzie – mówi prezydent SMMT Gareth Jones.
Jones zapewnia, że branża będzie walczyć o swoje interesy. – Mogę zagwarantować, że Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Branży Motoryzacyjnej będzie dbać, aby głos przemysłu mooryzacyjnego był wyraźnie słyszalny.
Prezydent Society of Motor Manufacturers and Traders będzie doradzał rządowi Wielkiej Brytanii w kwestii funduszy, które mają zostać przeznaczone na inwestycje wspierające firmy działające na wyspiarskim rynku.
Źródło: Automotive News Europe/Reuters