BMW przygotowuje się na Brexit

BMW cały czas przygotowuje się natwardy Brexit. Firma ma obawy co do planu premier Wielkiej Brytanii Teresy May. Niepokojące są też doniesienia, że z jej gabinetu w czwartek odeszło kilku członków.

Koncern z Bawarii z zadowoleniem przyjął wstępne porozumienie do jakiego doszło w tym tygodniu między władzami Wielkiej Brytanii a Unią Europejską. Według BMW był to „pozytywny krok w dobrym kierunku„. Mimo tego niepewność polityczna w Londynie powoduje, że należy rozważać różne scenariusze w tym tzw. twardy Brexit.

Jest to ważne zagadnienie dla BMW. Wynika to z faktu, że w Oxfordzie na południu Anglii firma posiada fabrykę, w której produkuje samochody marki Mini.

Niepewność nie jest dobra dla biznesu. Jako odpowiedzialny pracodawca musimy przygotować się na najgorszy scenariusz, który oznacza brak porozumienia ws. Brexitu” – tłumaczy BMW w oświadczeniu. Zapisano w nim również: „Będziemy nadal apelować do wszystkich stron o porozumienie zachowujące swobodny handel, na którym nasza sieć produkcyjna jest oparta„.

Biorąc pod uwagę, że w czwartek siedmiu członków rządu Teresy May, w tym dwóch ministrów i czterech wiceministrów w tym szef resortu ds. Brexitu Dominic Raab, ustąpiło ze stanowiska w proteście przeciwko przyjętemu w środę wieczorem projektowi umowy wyjścia z Unii Europejskiej, może być wymowne co do poglądów na Wyspach. Sprzeciw przygotowanemu porozumieniu zgłasza też Demokratyczna Partia Unionistów (DUP), która zapowiedziała głosowanie przeciwko proponowanemu porozumieniu w sprawie Brexitu.

W razie nieuzyskania przez premier May większości w parlamencie dla proponowanej umowy Wielka Brytania mogłaby opuścić Wspólnotę bez żadnego porozumienia. Eksperci ostrzegają jednak, że taki scenariusz miałby bardzo poważne negatywne konsekwencje dla gospodarki całej Europy.

Źródło: wnp.pl