Model Crossland przeszedł face-lifting, który przede wszystkim zmienił stylistykę przedniej części nadwozia. Jej forma przypomina maskę nowego Opla Mokki i podobnie jak w przypadku mniejszego modelu z nazwy Crosslanda znika litera X. Ale oprócz zmian w wyglądzie modyfikacje objęły również podwozie i układ kierowniczy. Wyposażenie modelu wzbogaci się o adaptacyjny układ kontroli trakcji IntelliGrip, a ofertę uzupełni usportowiona wersja GS Line+.
Opel Crossland z roku modelowego 2021 zwraca uwagę układem przedniego pasa, który tworzy wizualnie jeden, zwarty moduł obejmujący reflektory, atrapę chłodnicy oraz przeprojektowane logo producenta. Nowością są też przyciemniane klosze świateł tylnych, osłony podwozia (lakierowane na srebrno w wersji wyposażenia Ultimate), przednie światła przeciwmgłowe LED (z chromowanymi oprawami w wersjach Ultimate i Elegance) oraz 16- lub 17-calowe obręcze kół. Większe felgi są dostępne w wersjach dwukolorowej z czarnymi błyszczącymi elementami lub czarnej błyszczącej, a mniejsze – dodatkowo również w kolorze srebrnym. Specjalnie dla zwolenników „sportowego” wyglądu przygotowano wersję wyposażenia GS Line+. Obejmuje ona m.in. czarny dach i czerwone obramowanie bocznych szyb, ergonomiczne przednie fotele z atestem organizacji AGR, relingi dachowe oraz tylne światła ledowe.
Jak zapowiada producent, nowy Crossland już wkrótce będzie dostępny w systemie zamówień. Na początku przyszłego roku w ofercie pojawi się natomiast poprawiający trakcję system IntelliGrip, który oferuje możliwość wyboru pięciu trybów pracy. Wśród nich przewidziano m.in. ustawienie Mud, dopuszczające większy poślizg koła podczas przyspieszania, oraz funkcję Snow, która przyda się wtedy, gdy auto porusza się po oblodzonej i zaśnieżonej drodze z prędkością do 50 km/h.
W gamie silnikowej pojawią się jednostki benzynowe: 1.2/83 KM, turbo 1.2/110 KM oraz 1.2/130 KM (ten ostatni dostępny z sześciostopniową skrzynią ręczną albo z sześciostopniowym „automatem”), jak również diesle 1.5, które rozwijają moc maksymalną na poziomie 110 lub 120 koni mechanicznych. Na listę wyposażenia trafią takie udogodnienia jak np. adaptacyjne reflektory diodowe, wyświetlacz projekcyjny (Head-up), panoramiczna kamera cofania oraz tempomat z ogranicznikiem prędkości.
Nowy Crossland trafi do polskich salonów Opla na początku przyszłego roku. Ceny nie są jeszcze znane, ale dla porównania, podstawowa wersja aktualnie oferowanego modelu z benzynowym silnikiem 1.2/83 KM kosztuje od 66 650 zł.
(TSz) Źródło: Informacja prasowa
