Citroen C4 podążając w kierunku aktualnych trendów przeobraził się z kompaktowego hatchbacka w crossovera coupe, co oznacza zasadniczą zmianę w historii tego modelu. Podczas polskiej premiery w podwarszawskim Ursusie, mieliśmy okazję przyjrzeć się bliżej najnowszemu dziecku francuskiej marki.
Wchodzący właśnie na rynek model jest połączeniem auta kompaktowego i crossovera, co oczywiście nie może dziwić, bo właśnie ten rodzaj nadwozia zyskuje ostatnio najbardziej na popularności. Jednym z atutów C4 jest szeroka oferta jednostek napędowych – można wybierać pomiędzy silnikiem elektrycznym, benzynowym, a Dieslem, co obecnie nie jest już tak częste na rynku.
Nowy C4 wyposażony jest w zawieszenie z Progressive Hydraulic Cushions, które zapewnia duży komfort jazdy. Citroen opracowując tę technologię dodał do każdej kolumny po dwa hydrauliczne ograniczniki: jeden odpowiedzialny za fazę rozprężania, drugi – sprężania. Dzięki temu zawieszenie działa na dwa sposoby, w zależności od obciążenia: w przypadku niewielkich nierówności czy wybojów sprężyna i amortyzator wspólnie kontrolują skok zawieszenia bez angażowania hydraulicznych ograniczników. Rezultat ich pracy wywołuje wrażenie unoszenia się nad nierównościami drogi i efekt… „latającego dywanu”. W przypadku większych nierówności sprężyna i amortyzator współpracują z hydraulicznymi ogranicznikami, które spowalniają skok zawieszenia zapobiegając nagłemu zatrzymaniu amortyzatora w jego skrajnym położeniu. Hydrauliczny ogranicznik absorbuje i rozprasza energię uderzenia, eliminując efekt tzn. dobicia zawieszenia, co skutecznie izoluje kierowcę i pasażerów od niedoskonałości drogi.
W podstawowej wersji wyposażenia Live Pack (m.in. z manualną
klimatyzacją, kolorowym ekran dotykowy, pakiet bezpieczeństwa, światła do jazdy
dziennej typu LED, światła tylne typu LED3D, cyfrowy zestaw wskaźników z
ekranem 5’ LCD) napędzanym 100-konnym silnikiem 1.2 PureTech, auto kosztuje
73 300 zł.
Natomiast za w pełni elektryczną odmianę E-C4 (z dwustrefową klimatyzacją,
cyfrowym zestawem wskaźników z ekranem 5,5’ TFT, zawieszeniem z progresywnymi amortyzatorami,
dwupoziomową podłogą bagażnika i czujnikami parkowania z tyłu) trzeba zapłacić
134 900 zł.
Pierwsze egzemplarze tego modelu trafią do klientów jeszcze w tym miesiącu, a pełny raport z premiery nowego Citroena C4 będzie można przeczytać w kolejnym numerze magazynu „Menadżer Floty”.
Tomasz Szmandra
? 
