Rząd tylnymi drzwiami chce podnosić podatki?

Związek Dealerów Samochodów ocenił, jego zdaniem, zaskakujące pomysły, które znalazły się w projekcie nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Efektem analizy jest apel do Ministerstwa Klimatu o wycofanie się ze szkodliwych dla polskiej gospodarki regulacji.

Najistotniejsze uwagi i postulaty Związku:

I. Próba podniesienia obciążeń podatkowych poprzez zmniejszenie limitu amortyzacji dla pojazdów spalinowych ze 150 do 100 tys. zł.

Zdaniem Związku, tylnymi drzwiami, poprzez obniżenie limitu amortyzacji dla pojazdów spalinowych, projekt ustawy wprowadza w rzeczywistości podniesienie podatków dla posiadaczy pojazdów spalinowych, czyli tak naprawdę dla prawie wszystkich polskich przedsiębiorców. ZDS przeciwko takiemu rozwiązaniu protestuje i zaapelował o jego wycofanie. – Ewentualne zachęty podatkowe dla zakupu pojazdów elektrycznych powinny mieć charakter „wartości dodanej” dla właściciela pojazdu elektrycznego. Nie powinno się to odbywać poprzez pogarszanie warunków zakupu i eksploatacji pojazdów innych niż napędzane paliwami alternatywnymi. To niezwykle istotne, w sytuacji, gdy pojazdy spalinowe będą jeszcze przez wiele lat stanowić podstawowe narzędzia prowadzenia działalności gospodarczej i podstawę transportu w Polsce możemy przeczytać w oświadczeniu ZDS.

II. Dopuszczenie do stref czystego transportu, bez ograniczeń, pojazdów napędzanych LPG

Zapisy w projekcie ustawy powodują, że do wjazdu do stref czystego transportu będą uprawnione bez ograniczeń pojazdy napędzane LPG. A pojazdy takie na polskim rynku w większości posiadają normy spalania Euro3 i niższe. Jak podkreślają przedstawiciele ZDS-u, stanowi to zaprzeczenie sensu tworzenia stref czystego transportu. Według powszechnie dostępnych wyników badań – argumentuje Związek – stare typy silników, jeżeli są zasilane autogazem, posiadają takie same lub wręcz gorsze właściwości, jeśli chodzi o emisję niż kiedy są zasilane benzyną lub olejem napędowym. Dodatkowo LPG jest najtańszym rodzajem paliwa co powoduje, że starsze i tańsze auta są w znacznej części wyposażone w instalacje LPG. A to z kolei oznacza, że zakaz wjazdu do stref aut z normą Euro3 i starszą będzie po prostu fikcją. – No i co najważniejsze: instalacje LPG montowane obecnie w pojazdach w ogromnej większości pozwalają na natychmiastowe przełączenie rodzaju paliwa z benzyny lub oleju napędowego na autogaz. W jaki więc sposób organy kontrolujące ruch pojazdów w strefach będą w stanie ustalić, czy pojazd, który porusza się w strefie ma prawo to robić czy nie? – pytają eksperci Związku.

III. Dopuszczenie do ruchu w strefach czystego transportu aut z normą Euro 4 aż do 2025 roku

W ocenie Związku, rozwiązanie takie jest zbyt rozciągnięte w czasie i powoduje, że strefy czystego transportu nie będą spełniać swoich celów. Norma Euro4 zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2005 r. – Zakładając, że nowa ustawa wejdzie w życie w roku 2021, łatwo wyliczyć, że po powstaniu pierwszych stref czystego transportu będą się mogły w nich poruszać auta nawet 16-letnie, a na koniec obowiązywania tego przepisu (czyli do 31 grudnia 2024r.) – auta 20-letnie. Cóż to ma wspólnego z czystym transportem? – podnosi Związek Dealerów Samochodów.

ZDS mając jednak na także uwadze konieczność ograniczenie dolegliwości powstania stref dla obywateli, postuluje skrócenie okresu, w którym w strefach byłyby dopuszczone pojazdy z normą Euro4 z czterech do dwóch lat, czyli do końca 2023 roku.

IV. Zbyt odległa data wprowadzenia obowiązkowych strefy czystego transportu w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców

Nowelizacja ustawy przewiduje, że strefy czystego transportu w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców będą obowiązkowe od roku 2030. Według ZDS jest to perspektywa zdecydowanie zbyt odległa i kolejny (po wspomnianych wyżej) element osłabiający osiągniecie celu ustawy jakim jest wymiana parku pojazdów na bardziej ekologiczne. – Należy także zauważyć, że projekt ustawy nie przewiduje żadnej sankcji dla organów gminy za brak wprowadzenia obowiązkowych stref czystego transportu. Tym samym, nawet po wejściu w życie tego obowiązku, będzie to fikcja – podkreśla organizacja reprezentująca interesy działających w Polsce dealerów. 

V. Zakaz dopuszczenia do stref czystego transportu pojazdów zabytkowych

O ile w opisanych powyżej zapisach projekt nowelizacji jest aż nazbyt liberalny wobec starych, nieetologicznych pojazdów i powoduje, że środowiskowe efekty ustawy będą niezwykle skromne, to jednocześnie wprowadza zakaz poruszania się w strefach czystego transportu pojazdów zabytkowych, które z powodu ich niewielkiej liczby nie mają większego wpływu na ekologię. – Z uwagi na procedurę uzyskania statusu pojazdu zabytkowego i konieczność spełnienia określonych warunków, nie istnieje ryzyko, że liczba pojazdów zabytkowych będzie na tyle duża, żeby wypaczyć sens istnienia stref czystego transportu. W związku z tym ZDS postuluje wprowadzenie do ustawy zapisu dopuszczającego poruszanie się w strefach czystego transportu pojazdów zabytkowych w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym.

Źródło: Informacja prasowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *