Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił nową ustawę zakazującą wydobycia i produkcji ropy naftowej i gazu ziemnego do 2040 roku, obowiązującą we Francji i na terytoriach zamorskich. Nie zostaną wydane nowe zezwolenia na wydobywanie paliw kopalnych, a żadne istniejące licencje nie zostaną przedłużone po 2040 r.
Za całkowitym zakazem wydobycia pójdą kolejne bardzo ważne postanowienia francuskich władz. W tym samym roku sprzedaż samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi nie będzie już dozwolona.
Prezydent Macron wyraził swoje przekonanie, aby uczynić z Francji pioniera w zakresie zakazu stosowania paliw kopalnych i energii jądrowej. Zamiast tego ma stać się propagatorem wykorzystywania odnawialnych źródeł energii. Sama głowa państwa opublikowała ostatnio dwa tweety „#KeepItInTheGround” i „#MakeOurPlanetGreatAgain” – donosi Automotive News Europe.
Deputowana z ramienia socjalistów Delphine Batho powiedziała, że ma nadzieję, że zakaz będzie „zaraźliwy” i zainspiruje większych producentów ropy i gazu do podążenia za francuskim przykładem.
Ruch ma głównie charakter symboliczny. Francja importuje większość ropy i gazu, produkując tylko 815 000 ton rocznie – ilość Arabii Saudyjskiej produkuje co kilka godzin.
Zakaz najbardziej odczują firmy zajmujące się wydobyciem ropy naftowej w departamencie zamorskim Gujany Francuskiej. Prawo zabrania również wydobywania gazu łupkowego w jakikolwiek sposób. Fracking został już zakazany w 2011 roku.
Źródło: Automotive News Europe
fot. twitter.com