Frank Van Gool, dyrektor generalny organizacji Renta, przewiduje, że w najbliższym czasie na belgijskim rynku flotowym zajdą zmiany wywołane m.in. aferę emisyjną.
Frank Van Gool, który stoi na czele belgijskiego stowarzyszenia wynajmu pojazdów, podzielił się swoją prognozą podczas spotkania zorganizowanego przez Belgijską Federację Flot i Mobilności BFFMM.
Przewiduje on, że liczba samochodów firmowych w Belgii wzrośnie. Wskazuje przy tym, że we flotach będzie przybywać aut elektrycznych. Van Gool twierdzi, że wzrośnie popularność pojazdów z silnikami benzynowymi. Mają mieć na to wpływ trzy czynniki: decyzja rządu belgijskiego o zwiększaniu ceny oleju napędowego, aby oba paliwa zrównały się ceną, zmiany w podatku drogowym we Flandrii oraz skandal związany z emisją szkodliwych substancji.
Szef organizacji Renta uważa też, że udział firm w kupnie samochodów premium będzie wzrastał. Frank Van Gool twierdzi, że będzie to związane z rosnącą liczbą mniejszych aut w gamach producentów pojazdów z wyższej półki.
Źródło: Fleet Europe