Samorządowe fotoradary mogą wrócić do użytku

Możliwe, że rząd częściowo cofnie reformę dot. fotoradarów wprowadzoną przez Platformę Obywatelską – podaje Forsal. Niektóre urządzenia mogą zacząć ponownie działać, ale w ramach systemu CANARD.

Z początkiem roku straże gminne i miejskie straciły możliwość korzystania z fotoradarów. Zmiana ta została wprowadzona pod kontroli Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała, że samorządy często wykorzystywały urządzenia w celu reperowania budżetów, a nie poprawy bezpieczeństwa. Straże w samym 2014 r. wystawiły ponad 750 000 mandatów na kwotę ok. 130 mln zł.

Z początkiem roku fotoradary stacjonarne zostały zasłonięte, mobilne zostały schowane do magazynów. W sumie z użytku zostało wycofanych ok. 400 urządzeń. Obecnie do kontroli kierowców służy ok. 400 fotoradarów stacjonarnych będących pod zarządem inspektorów transportu drogowego z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD).

Jak podaje Forsal, powołując się na opinie posłów PiS, rząd może przywrócić do działania niektóre urządzenia na masztach. Dotyczy to głównie tych, które faktycznie mogły mieć wpływ na poprawę bezpieczeństwa, np. zainstalowanych w okolicach szkół.

Forsal przytacza również wypowiedzi posłów PO Waldego Dzikowskiego i Jana Grabca. Politycy formacji, która wprowadziła reformę mówią, że pomysł jest godny rozważenia, pod warunkiem, że odbędzie się debata na temat wpływu fotoradarów na bezpieczeństwo, a w rozmowy zostaną włączone samorządy.

Sprawę komplikuje fakt, że rząd planuje reformę GITD. Wiadomo, że wbrew wcześniejszym planom inspektorzy nie zostaną wcieleni do policji, jednak system CANARD ma trafić pod zarząd policyjnej sekcji ruchu drogowego.

GITD zaznacza, że w tej chwili nie ma funduszy na przejęcie dodatkowych urządzeń. Ponadto nie wszystkie fotoradary będzie można włączyć do sieci fotoradarowej ze względu na ich wiek i przestarzałość.

Źródło: Forsal