Prezydent Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofają się z paryskiego porozumienia klimatycznego zawartego w 2015 r. Amerykańscy producenci motoryzacyjni zamierzają jednak realizować założenia umowy.
„Nasze stanowisko w sprawie przywiązania do ochrony środowiska jest niezachwiane, a nasza opinia na temat zmian klimatycznych nie uległa zmianie” – podaje koncern General Motors w oświadczeniu opublikowanym po zapowiedzi Trumpa dot. wycofania się USA z porozumienia paryskiego.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele marki Ford. „Bez względu na międzynarodowe umowy, pozostajemy wierni planom tworzeniu lepszego środowiska” – oświadcza firma. Ford pisze ponadto, że „zmiana klimatu to prawda”, a także, że przedsiębiorstwo jest „głęboko zaangażowane w redukcję emisji gazów cieplarnianych przez nasze samochody i fabryki”.
Amerykańskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów, w którego skład wchodzą lokalne i zarganiczne firmy reprezentujące 70% rynku motoryzacyjnego w USA, w swojej informacji prasowej podało: „Naszym zadaniem jest budowa i sprzedaż coraz bardziej oszczędnych i emitujących coraz mniej dwutlenku węgla samochodów”.
Stowarzyszenie twierdzi, że porozumienie paryskie nie zagraża biznesowi, a proponowane cele są zgodne z oczekiwaniami klientów w USA i innych krajach świata.
Źródło: Automotive News/fot. Shealah Craighead/whitehouse.gov