Off-roadowcy po raz kolejny pomogli WOŚP

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała już po raz 24. Liczenie ciągle trwa, ale wiadomo, że już udało się zebrać ponad 44 mln zł, za które zostanie zakupiona aparatura dla oddziałów pediatrii i geriatrii. Swoją cegiełkę dorzuciła również Wawa4x4, która zorganizowała off-roadową część WOŚP.

Turystyczny off-road z WOŚP przyciągał ponad 70 załóg. Pierwszym punktem programu była 50 kilometrowa trasa szlakiem mazowieckich nizin. Podczas wyprawy, popularnie zwanej „włóczęgą”, były zorganizowane punktu foto, gdzie oprócz zdjęć każda ekipa miała do odgadnięcia zagadki-hasła. Po przyjechaniu do miejsca docelowego zespoły mogły sprawdzić się w próbach czasowych.

Pierwszą z nich było przejechanie wyznaczonej trasy w całkowicie ciemnych okularach, przez które nic nie było widać. Kierowca nawigowany był jedynie przez pilota. Mimo że trasa przejazdu nie była dość skomplikowana, to niejednemu uczestnikowi sprawiła sporo trudności. Drugą próbą czasową było przejechanie specjalnie przygotowanego odcinka terenowego na czas. Każda z załóg próbowała wycisnąć ze swoich maszyn ile się da.

Na koniec odbyła się licytacja różnych przedmiotów podarowanych m.in. przez sponsorów. W efekcie zebrane zostało 25 712,21 zł.