Nowi klienci marki Tesla zapłacą za korzystanie ze stacji szybkiego ładowania

Ku zdziwieniu wielu Tesla postanowiła wprowadzić opłatę za korzystanie ze stacji super-szybkiego ładowania (tzw. supercharger)  dla swoich nowych klientów z Europy, którzy zamówienia na Modele S i X złożyli po 15 stycznia tego roku. Właściciele wcześniej zakupionych egzemplarzy będą mogli uzupełniać stan baterii nadal za darmo.

W praktyce zasady opłat mają wyglądać tak, że każdy nowy nabywca otrzyma na starcie kredyt opiewający na darmowe ładowanie do 400 kWh. W przeliczeniu na dystans jaki można pokonać jednym z modeli Tesli, daje to około 1600 kilometrów darmowej jazdy. Po przekroczeniu tego zasięgu każda dodatkowa kilowatogodzina będzie już płatna. Stawki uzależnione będą od cen prądu w danym państwie. Wahać się będą od €0.17 w Niemczech do €0.25 we Włoszech.

Amerykański producent dodał także obostrzenia w przypadku nie wykorzystania pełnego kredytu w ciągu roku. Zaoszczędzonych kWh nie będzie można wykorzystać w roku 2018. Inna kwestia dotyczy wszystkich posiadaczy – za zbyt długie okupowanie miejsca („bez potrzeby” – jak zgrabnie to ujęli przedstawiciele Tesli) pod dystrybutorem prądu, będą zmuszeni do zapłacenia kary – w większości krajów w Europie opłata będzie wynosić € 0.35 za każdą minutę.

Źródło: Tesla; Menadżer Floty
oprac. (jab)