Nowa opłata dla kierowców aut spalinowych – 30 zł za wjazd do centrum

W ramach programu rozwoju elektromobilności w Polsce, ale też z pobudek ekologicznych, już niebawem właściciele samochodów napędzanych silnikami spalinowymi, będą płacić dużo wyższe stawki za możliwość wjazdu do centrum w polskich miastach. Zwolnieni z opłat będą natomiast posiadacze aut napędzanych paliwami alternatywnymi.

W pierwotnej wersji projektu ustawy o elektromobilności płatne strefy ruchu w miastach miały objąć jedynie kierowców starych pojazdów. Zdecydowano jednak, że przepis zostanie rozszerzony na wszystkich kierowców poruszających się pojazdami napędzanych benzyną lub popularną ropą. Każdy z nich za wjazd do centrum miasta w przyszłości miałby zapłacić 30 zł za dobę.

Jak wynika z informacji Centrum Informacyjnego Rządu: „każda osoba, która nie będzie przestrzegać ograniczeń w dostępie do strefy czystego transportu, może zostać ukarana grzywną do 500 zł. Strefy czystego transportu będą obowiązywały całą dobę”.

Co ciekawe jednak ustawa nie wymusza na włodarzach miast wprowadzenia stref czystego transportu, czyli wydzielonych sektorów dla pojazdów elektryczych, hybrydowych czy też tych zasilanych gazem ziemnym. Można jednak przypuszczać, że takich stref będzie jednak w miastach coraz więcej. Z prostej przyczyny – opłaty pobierane od posiadaczy samochodów spalinowych trafią do gminnych budżetów.

W największych miastach kraju zauważalny jest rozkwit car-sharingu, wypożyczania aut na minuty bądź opłacanych za przejechany dystans. We Wrocławiu, Krakowie, Warszawie oraz Trójmieście działają już firmy oferujące takie możliwości i korzystające z taboru samochodów ekologicznych.

Dodatkową zachętą do przesiadania się kierowców za kierownice samochodów ekologicznych mają być darmowe miejsca parkingowe, a nawet czasowa, obowiązująca aż do końca 2025 r. możliwość korzystania z buspasów.

Źródło: CIR
oprac. MF/jab