Najstarsze Volvo na świecie i inne klasyki podczas Nocy Muzeów 2019

W najbliższą sobotę o godzinie 19.00 Volvo Car Poland i Volvo Car Warszawa ponownie włączy się w Noc Muzeów. Tym razem Warszawiacy w salonie przy Marszałkowskiej 89 ujrzą unikalne maszyny sprowadzone z muzeum fabrycznego w Goeteborgu. Po raz pierwszy w Polsce zobaczymy najstarszy model marki – OV4 z 1927 roku. Obok niego stanie PV60 z 1946 roku i niewiele młodsze kombi Duett. Lata 60-te będzie reprezentować piękne coupe P1800S oraz zielony sedan – Amazon. Ze Szwecji przypłyną do nas dwa dynamiczne youngtimery – 244 Turbo oraz 850 R. Do tego kawa, ciastka i rozmowy o autach do późnej nocy. A to nie koniec atrakcji…

Miasto tętniące historią

Noc Muzeów to od prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników historii i kultury. W tę jedną noc swoje podwoje otwierają za darmo muzea i miejsca użyteczności publicznej, które w ciągu roku są zamknięte dla szerokiej publiczności. Zajezdnie tramwajowe prezentują zabytkowe składy pamiętające władzę carską, okupację i PRL. Na Placu Defilad ruch turystów obsługują zabytkowe autobusy: legendarne „Ogórki”, SAN-y, Chausson, Berliety, Ikarusy… Kolejka chętnych będzie wiła się przed gmachami muzeów, pałacami, a także przed obiektami, które są otwarte wyłącznie „od wielkiego dzwonu” takimi jak Huta Warszawa, czy Filtry Warszawskie.

Na stołeczne ulice wyjedzie także wiele aut klasycznych, których właściciele włączą się w ten wielki sentymentalny festiwal tego, co minione. Wszystkich łowców atrakcji gorąco namawiamy do oznaczenia na swoich mapach ważnego punktu w samym centrum miasta. Przy Marszałkowskiej 89 będzie można obejrzeć kilka klasycznych aut, większość z nich sprowadzono do Polski po raz pierwszy. Wstęp oczywiście jest bezpłatny.

ÖV4 – najstarsze Volvo na świecie

Ten samochód jeszcze nigdy nie był pokazywany w Polsce, a to właśnie od tego modelu rozpoczęła się historia naszej marki. Masywny ÖV4 Jakob wyjechał z fabryki w Lundby 14 kwietnia 1927 roku. Pod oznaczeniem kodowym ÖV4 krył się staromodny kabriolet z 4-cylindrowym silnikiem. Nadwozie zbudowano na pokrytej blachą ramie z jesionu i buku. Model był dostępny tylko w jednej kombinacji kolorystycznej – granatowej z czarnymi błotnikami. ÖV4 był potocznie nazywany „Jakobem”. Nikt nie przypuszczał, że ten model da początek wielomilionowej produkcji aut w Szwecji, a Volvo będzie jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek tego kraju.

Volvo PV60

Model PV60 był ostatnim z długiej serii samochodów osobowych marki Volvo z tradycyjnym sześciocylindrowym silnikiem dolnozaworowym. Jednostka napędowa ma pojemność skokową ponad 3,6 litra osiągając moc 90 KM. Jest ona niespiesznie przenoszona na koła tylne. Wygląd pierwszego powojennego modelu był dość konserwatywny i staromodny. Nic dziwnego, ponieważ prace nad nim rozpoczęły się jeszcze w latach 30-tych. Samochód stał się jednak bardzo popularny – głównie ze względu na wygodę, jaką oferował. Większość egzemplarzy sprzedano w późnych latach czterdziestych XX wieku.

Volvo Duett

W 1953 roku do produkcji wprowadzono model Volvo Duett będący przodkiem dzisiejszych ekskluzywnych, wygodnych i bezpiecznych samochodów kombi. Od 1949 do 1953 roku nadwozie PV445 stanowiło podstawę dla pickupów, samochodów dostawczych i kilku kabrioletów, ale żadne z nich nie zostało zbudowane przez Volvo; były produkowane przez niezależne firmy motoryzacyjne. Duett był pierwszym kombi w historii Volvo. Kilkanaście lat później kombi stało się znakiem rozpoznawczym szwedzkiej marki na całym świecie.

Volvo P1800S

W 1960 roku Volvo zaprezentowało nowy samochód sportowy znany jako P1800. Produkcja wozu zaprojektowanego we włoskim stylu przez młodego Szweda Pelle Pettersona została zakontraktowana w Wielkiej Brytanii. P1800 stał się popularny ze względu na rolę w serialu telewizyjnym „Święty” emitowanym w latach 1962–1969, w którym samochód prowadził główny bohater Simon Templar. W tę rolę wcielił się uwielbiany Roger Moore. P1800 S jest też jednym z najpiękniejszych samochodów w historii motoryzacji, chociaż brew intencji twórców sportowy jest tylko z wyglądu. Okazał się za to bardzo trwały. Amerykański nauczyciel Irv Gordon pokonał tym samochodem ok. 5 mln. kilometrów. W Warszawie zobaczymy czerwone coupe z 1966 roku.

Volvo 244 Turbo

W 1974 roku popyt na samochody zaczął gwałtownie rosnąć i wtedy na scenę wkroczyła nowa seria 240. Samochód produkowano przez 19 lat. Łącznie powstało ponad 2,8 mln tych aut. Przypomnijmy, że w tamtych czasach roczna produkcja Volvo osiągała poziom ok. 300 000 pojazdów. Seria 240 rozsławiła markę na całym świecie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Najpopularniejszymi odmianami były kombi i czterodrzwiowy sedan, ale produkowano także dwudrziową wersję 242 GT. Podczas Nocy Muzeów zobaczymy egzemplarz 244 Turbo z lat 80-tych. Był to prawdziwy „wilk w owczej skórze”. Niemal 40 lat temu turbodoładowany silnik o mocy 155 KM sprawiał, że niewiele aut tej klasy mogło równie szybko ruszyć spod świateł…

Volvo 850 T5-R

Model Volvo 850 wprowadzono na rynek w 1991 roku pod hasłem „Dynamiczny samochód z czterema przełomowymi rozwiązaniami”. Rewolucyjne funkcje to m.in. poprzeczny, 5-cylindrowy silnik napędzający przednie koła oraz boczne poduszki powietrzne, które po raz pierwszy wprowadzono w 1994 roku. Wersja sportowego kombi T5-R słynęła z potężnej mocy i tego, że był jedynym kombi jakie startowało w wyścigach – brytyjskiej serii BTCC. Rzędowy silnik o pojemności 2,3 litra osiągał moc od 225 do 250 KM. Była to jednostka o legendarnej trwałości o ogromnym potencjale zwiększania mocy. W Warszawie pokażemy egzemplarz w perfekcyjnym, fabrycznym stanie, o znikomym przebiegu, w najbardziej poszukiwanej wersji kolorystycznej: Banana Yellow.

Wystawa przedwojennych zdjęć telefonistek z budynku PAST-y

W Volvo Car Warszawa będą też wyświetlane zdjęcia w ramach wystawy „Halo, dziewczyny!”. Ta niezwykła wystawa powstała z inicjatywy ambasady Szwecji przy współpracy z firmą Ericsson. Na początku XX-wieku na ulicy Zielnej ruszyła centrala telefoniczna obsługiwana przez młode kobiety o nieposzlakowanej opinii. Często pochodziły z dobrych domów, musiały przedstawiać referencje, znać płynnie kilka języków i prezentować nienaganne maniery. Wystawa pokazuje szczegóły ich codziennej pracy i rolę, jaką odgrywał telefon stacjonarny w przedwojennej Polsce.

Źródło: Volvo