W połowie października z taśm produkcyjnych australijskiej marki Holden zjechały ostatnie egzemplarze. Była to ostatnia firma, która w całości wytwarzała pojazdy na tym kontynencie.
Jak informuje Onet.pl, Holden był ostatnim australijskim producentem samochodów. W październiku z tego rynku wycofała się także japońska Toyota. Powód? Taniej jest bowiem importować auta niż produkować je na miejscu, możemy przeczytać na łamach serwisu.
Marka Holden powstała w 1948 roku. Pod tą nazwą australijski producent sprzedawał modele Opla, analagicznie jak ma to miejsce w przypadku brytyjskiej marki Vauxhall. Według doniesień portalu, koncern Holden nie zniknie całkowicie z rynku – przekształci się w rodzaj sieci sprzedaży aut.
Źródło: Onet.pl