Ursus porozumiał się z Pocztą Polską – listonosze będą korzystać z samochodów elektrycznych

Zaprezentowany kilka miesięcy temu przez tę firmę Ursus elektryczny samochód dostawczy ELVI będzie niebawem testowany przez Pocztę Polską. Nowy model oferuje 150 km zasięgu na jednym ładowaniu przy minimalnej ładowności rzędu 1100 kg. Czas ładowania będzie bardzo krótki za sprawą zastosowania odpowiednich technologii – osiągnięcie poziomu baterii w wysokości 90% ma potrwać jedynie 15 minut.

Ilość samochodów elektrycznych zwiększa się w bardzo szybkim tempie, bowiem ich producenci zdali sobie sprawę z faktu, że to amerykańska Tesla obrała słuszną i przyszłościową drogę, co dało jej na następne lata sporą przewagę w branży motoryzacyjnej. Pozostali muszą teraz pracować ze zdwojoną siłą, by dogonić firmę Elona Muska i zasypać dzielącą je przepaść. Między innymi dlatego niemal każdy z producentów branży motoryzacyjnej chce posiadać w swojej ofercie samochód elektryczny, wychodząc tym samym naprzeciw obecnym trendom. Polski Ursus również ma nadzieję na swój kawałek tortu.

Być może to właśnie za sprawą inaczej określonego klienta docelowego Ursus osiągnie sukces na miarę swoich oczekiwań. Zaprezentowany kilka miesięcy temu przez tę firmę elektryczny samochód dostawczy ELVI jest skierowany głównie do tych firm i przedsiębiorstw bazujących na transporcie, które chciałyby unowocześnić swoją flotę przy jednoczesnym obniżeniu kosztów jej utrzymania. Nowy model oferuje 150 km zasięgu na jednym ładowaniu przy minimalnej ładowności rzędu 1100 kg. Czas ładowania będzie bardzo krótki za sprawą zastosowania odpowiednich technologii – osiągnięcie poziomu baterii w wysokości 90% ma potrwać jedynie 15 minut. Samochód będzie mógł osiągnąć prędkość maksymalną 100 km/h i przewozić maksymalnie trzy osoby. Seryjna produkcja tego pojazdu rozpocznie się już niebawem, jednak wcześniej samochody będą testowane przez Pocztę Polską.

„Prace znajdują się w końcowej fazie. W najbliższym czasie przekażemy pierwsze modele Poczcie Polskiej, która w ruchu ulicznym przetestuje stworzony przez nas pojazd. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka miesięcy pierwsze modele zjadą z taśmy produkcyjnej. Szacujemy, że do uruchomienia produkcji potrzebujemy ok. 10-15 mln euro” – powiedział Karol Zarajczyk, prezes firmy Ursus, na łamach portalu dziennik.pl.

Na razie nie ujawniono szacowanej ceny nowego elektrycznego pojazdu od Ursusa. Mariusz Lewandowski, rzecznik firmy Ursus, tajemniczo stwierdził, że na pewno będzie atrakcyjna, jednak na jej ogłoszenie trzeba będzie jeszcze zaczekać.

Co ważne, obecnie model ELVI jest jedną z nielicznych elektrycznych propozycji wśród samochodów dostawczych, dzięki czemu potencjalny sukces jest dostępny niemal na wyciągnięcie ręki.

Źródło: Świat OZE