Marka Ursus wspólnie ze swoim partnerem AMZ-Kutno zamierza uruchomić produkcję samochodów dla polskiej armii. Angażując się w ten sektor produkcji, producent chce jednocześnie zwiększyć szanse wszystkich polskich przedsiębiorców w wygrywaniu przetargów dla wojska.
Ursus ma już w swojej ofercie samochód zabezpieczenia zaplecza, a także bierze udział w dialogu technicznym dotyczącym programu Mustang, zainicjowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
Na razie brak jest szczegółowych informacji na temat potencjalnej gamy pojazdów wojskowych, które miałyby być wytwarzane przez polskiego producenta traktorów i maszyn rolniczych. Jednak jak podkreślają przedstawiciele, Ursus posiada trzy fabryki o bardzo wysokim potencjale wytwórczym. Firma zamierza zaproponować konkurencyjne produkty, nowoczesne, a przede wszystkim wykorzystujące potencjał wstępnego montażu polskiej fabryki – oraz krajową produkcję tych pojazdów.
– „Ursus jest zainteresowany żywotnie w części motoryzacyjnej, nie tylko przy dostawach sprzętu cywilnego, ale też wojskowego. W przypadku zabudowy czy specjalistycznego sprzętu, jesteśmy gotowi występować w konsorcjach oraz być podwykonawcą dostawców oferujących specjalistyczny sprzęt elektroniczny” – powiedział Karol Zarajczyk, prezes zarządu Ursus S.A.
Angażując się w ten sektor produkcji Ursus chce jednocześnie zwiększyć szanse wszystkich polskich przedsiębiorców, startujących w przetargach i nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce w trakcie ostatniego zamówienia. – „Mamy tutaj na myśli ostatni przetarg rozpisany na dostawę cywilnych ciągników dla armii. Przy niezrozumiałej konstrukcji SIWZ przetarg wygrał producent zagraniczny” – dodał Karol Zarajczyk.
Źródło: Ursus; eNewsroom.pl