Nowy sezon Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) jeszcze na dobre się nie rozkręcił, a Toyota już intensywnie pracuje nad samochodem na 2021 rok. Będzie to rajdówka oparta o najnowszego hot hatcha japońskiego koncernu – GR Yarisa.
Na zaśnieżonych drogach Finlandii testowy kierowca Toyoty Juho Hanninen po raz pierwszy prowadził GR Yarisa w wydaniu WRC. Samochód oklejony w maskujące barwy znane z przedprodukcyjnych pokazów cywilnej wersji imponuje tempem pokonywania zakrętów. Wygląd auta jest muskularny i nawiązuje do obecnej edycji. Do nadwozia nowego GR Yarisa „doczepiono” mnóstwo aerodynamicznych elementów zgodnych z przepisami FIA – auto ma przepotężny przedni zderzak oraz ogromne tylne skrzydło. Technicznie pojazd jest zbliżony do tegorocznej rajdówki, bo w sezonie 2021 nie będzie zmiany przepisów w tym zakresie. „Samochód jest wyrazem tego, czego nauczyliśmy się od 2017 roku, gdy wróciliśmy do mistrzostw świata, a dodatkowo ma charakter GR Yarisa, który miał premierę na salonie samochodowym w Tokio.” – czytamy w oficjalnym komunikacie Toyoty po dwudniowych testach nowego pojazdu.
GR Yaris został zaprezentowany podczas styczniowego salonu w Tokio, a do sprzedaży wejdzie jeszcze w tym roku. Od zwykłego Yarisa odróżnia się trzydrzwiowym nadwoziem z dachem obniżonym o ponad 9 cm, a także muskularnymi zderzakami. Do tego technicznie to prawdziwy potwór. Pod maską ma bowiem trzycylindrowy, turbodoładowany silnik 1,6 l o mocy 261 KM, do tego napęd na cztery koła i ultralekkie nadwozie.
Za koncepcję samochodu odpowiadał zespół Tommi Mäkinen Racing, partner Toyoty w WRC. Sam właściciel i szef teamu – Tommi Mäkinen to czterokrotny mistrz świata, więc w DNA tego auta jest mnóstwo rajdowych pierwiastków. Samochód jest też bazą dla modelu wyczynowego, który będzie jeździł w barwach zespołu Toyota Gazoo Racing WRT.
W trzech ostatnich sezonach Toyota Yaris WRC wywalczyła mistrzostwo świata producentów (2018 rok) oraz mistrzostwo świata kierowców (2019). Od sezonu 2020 kierowcami zespołu są: sześciokrotny mistrz świata Sebastien Ogier, Elfyn Evans oraz Kalle Rovanpera. W inaugurującym sezon WRC – Rajdzie Monte Carlo dwie Toyoty znalazły się na podium, natomiast już jutro, 13 lutego, na starcie Rajdu Szwecji stanie aż pięć Yarisów WRC.
Oprac. Tomasz Szmandra
Źródło: Informacja prasowa
