Zespół Toyoty gotowy na Rajd Dakar 2023

Trzy Toyoty GR DKR Hilux T1+, które powalczą w zbliżającym się Rajdzie Dakar, są już przygotowane do rywalizacji. Trasa 45. edycji najtrudniejszego rajdu cross-country na świecie składa się z 14 etapów, a celem zespołu Toyota GAZOO Racing jest powtórzenie sukcesu sprzed roku.

Zespół Toyota GAZOO Racing jest na ostatniej prostej przed Rajdem Dakar 2023. Mechanicy przygotowali już trzy egzemplarze Toyoty GR DKR Hilux T1+, a jeszcze przed odbiorami administracyjnymi przeprowadzone zostaną testy, które potwierdzą kompletne przygotowanie samochodów do startu. Czasu pozostało niewiele, bo już 31 grudnia odbędzie się 11-kilometrowy prolog, który ustali kolejność na starcie do pierwszego z 14 etapów tegorocznej edycji rajdu. Rywalizacja rozpocznie się 1 stycznia.

Skład ekipy Toyoty na 45. odsłonę Rajdu Dakar stanowią sprawdzone i doświadczone załogi. Liderami zespołu będą ubiegłoroczni triumfatorzy Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel. Katarski kierowca ma już cztery dakarowe zwycięstwa, z czego połowę osiągnął za kierownicą samochodów rajdowych Toyoty. Ważnymi postaciami będą także 20-krotny uczestnik Rajdu Dakar Giniel de Villiers z pilotem Dennisem Murphym. Reprezentant RPA wygrał rajd w 2009 roku, siedmiokrotnie był na podium, a tylko raz ukończył imprezę poza czołową dziesiątką. W trzeciej Toyocie GR DKR Hilux T1+ zobaczymy duet Henk Lategan – Brett Cummings, dla których będzie to trzeci start w tej imprezie.

Czujemy się bardzo dobrze przygotowani. Już nie możemy się doczekać, gdy nasze auta ruszą na trasę i będziemy mogli sprawdzić się w rywalizacji z naszymi głównymi rywalami” – powiedział Glyn Hall, szef zespołu Toyota GAZOO Racing.

Za nami fantastyczny sezon, ale naszym celem jest kolejne zwycięstwo w Rajdzie Dakar i tylko o tym myślimy. Auto jest tak dobre, że na pewno nam w tym pomoże” – dodał Al-Attiyah.

Toyota GR DKR Hilux T1+ okazała się wyjątkowo skutecznym samochodem rajdowym już w pierwszym roku startów. Zwycięstwo w Rajdzie Dakar 2022, tytuł mistrzów świata wywalczony przez parę Al-Attiyah – Baumel oraz mistrzostwo RPA zdobyte przez De Villiersa potwierdziły, że to szybkie i niezawodne auto. Hilux przygotowany na nadchodzący „Dakar” jest jeszcze bardziej dopracowany, a to ważne, bo trasa ma być wyjątkowo wymagająca.

Zawodnicy zmierzą się z aż 14 etapami, które prowadzą z zachodu na wschód Półwyspu Arabskiego – od wybrzeża Morza Czerwonego do Zatoki Perskiej. To będzie najdłuższy Rajd Dakar od 2018 roku, gdy rywalizowano w Argentynie, Boliwii i Peru. Ponadto, organizatorzy tak zaplanowali trasę, by wysłać kierowców i pilotów w najodleglejsze zakątki tzw. Pustego Kwartału, czyli piaszczystej pustyni w południowo-wschodniej części Arabii Saudyjskiej. Dodatkowym wyzwaniem będzie wyznaczenie dnia przerwy dopiero po ośmiu dniach rywalizacji. Co więcej, nie będą dostępne punkty tankowania w połowie etapów.

Zawodnicy ruszą 1 stycznia z tzw. Sea Camp na północno-zachodnim wybrzeżu Arabii Saudyjskiej w kierunku Hail, następnie udadzą się do Al Duwadimi, by po ośmiu dniach rywalizacji dotrzeć do Rijadu. Po dniu odpoczynku pojadą na wschód w kierunku Haradh, a kolejnym wyzwaniem będzie maratoński etap na pustyni. Rajd zakończy się 15 stycznia w Ad-Dammam.

(TSz) Źródło: Informacja prasowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *