Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje się do kompleksowej zmiany przepisów dotyczących rozliczania kosztów używania pojazdów służbowych. Kluczowym impulsem do nowelizacji są dynamiczne zmiany w sektorze motoryzacyjnym, gdzie coraz powszechniejsze stają się pojazdy elektryczne, hybrydowe i napędzane alternatywnymi źródłami energii.
Obowiązujące rozporządzenie z 2002 roku, określające zasady zwrotu kosztów przejazdów służbowych, nie uwzględnia najnowszych technologii motoryzacyjnych. Dotychczasowe przepisy opierały się głównie na klasyfikacji pojazdów według pojemności silnika spalinowego, co w dobie elektryfikacji transportu stało się całkowicie nieadekwatne.
Poseł Artur Szałabawka (PiS) w interpelacji słusznie zauważył konieczność ujednolicenia stawek rozliczeniowych dla wszystkich rodzajów napędów. Problem jest tym bardziej istotny, że współczesne samochody hybrydowe często posiadają dwa różne silniki – spalinowy i elektryczny – co komplikuje precyzyjne określenie kosztów przejazdu.
Ministerstwo Infrastruktury w pełni zdaje sobie sprawę z tego wyzwania. Planowana przez resort zmiana zakłada odejście od kryterium pojemności silnika na rzecz bardziej elastycznych rozwiązań, które uwzględniają różnorodność współczesnych technologii napędowych. Projektowane przepisy obejmą pojazdy elektryczne, hybrydowe, wodorowe oraz inne alternatywne źródła napędu. Ministerstwo zgodziło się, że niezbędna będzie najpierw zmiana delegacji ustawowej w ustawie o transporcie drogowym.
Proces legislacyjny już się rozpoczął. Trwają międzyresortowe uzgodnienia i konsultacje publiczne, które mają dopracować szczegóły nowych regulacji. Celem jest stworzenie mechanizmu rozliczania kosztów niedyskryminującego żadnej technologii napędowej i odpowiadającego na wyzwania zmieniającego się rynku motoryzacyjnego.
Źródło: IBRM Samar