Mercedes-Maybach wprowadza na rynek swój pierwszy model z hybrydowym napędem plug-in, który może przejechać w trybie elektrycznym nawet 100 km. Auto na razie dostępna jest w Chinach, ale niedługo trafi także do sprzedaży w Europie.
Od 1921 r., gdy Wilhelm i Karl Maybachowie rozpoczęli budowę samochodów, nazwa Maybach uchodzi za wzorzec motoryzacyjnego luksusu, wysmakowanego stylu oraz najwyższego statusu. Celem jej założycieli było tworzenie „najlepszego z najlepszych” – i ta sama aspiracja charakteryzuje niepowtarzalną aurę, jaką dziś roztacza Mercedes-Maybach, wprowadzony na rynek w 2021 r. Legendarna marka nieustannie odkrywa siebie na nowo – teraz przyszła kolej na odmianę napędzaną hybrydową jednostką typu plug-in.
Elementy wyróżniające hybrydową wersję plug-in zostały dyskretnie zintegrowane z typowym dla Maybacha inżynierskim podejściem – na przykład gniazdo ładowania ukryto po lewej stronie nadwozia, w reflektorach pojawiły się niebieskie akcenty kolorystyczne, a zestaw wskaźników na bieżąco informuje kierowcę o stanie naładowania akumulatora.
Według deklaracji producenta model Mercedes-Maybach S 580 e może przejechać w trybie bezemisyjnym nawet do 100 km (według WLTP). Wówczas koła napędza wyłącznie 150-konny silnik elektryczny. Sercem hybrydowego napędu Plug-in jest rzędowy silnik sześciocylindrowy o mocy 367 KM, który wspólnie z „elektrykiem” zapewnia moc systemową rzędu 510 KM oraz do 750 Nm momentu obrotowego. Dynamiczny start pojazdu gwarantuje maksymalny moment 440 niutonometrów silnika elektrycznego. To luksusowe auto można rozpędzić od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,1 sekundy, a maksymalnie do 250 km/h lub 140 km/h w trybie elektrycznym.
Standardowe wyposażenie wersji Mercedes-Maybach S 580 e zawiera trójfazową ładowarkę AC o mocy 11 kW, natomiast jako opcja dostępne jest urządzenie o mocy 60 kW, co pozwala na szybkie ładowanie prądem stałym. Uzupełnienie do pełna poziomu energii w niemal całkowicie rozładowanym akumulatorze trwa około pół godziny.
Hybryda niemieckiej marki na razie dostępna jest w Chinach, ale niedługo trafi także do sprzedaży w Tajlandii, Europie oraz innych regionach świata.
(TSz) Źródło: Informacja prasowa
