Jeszcze w czerwcu Najwyższa Izba Kontroli zaprezentuje posłom i senatorom wyniki kontroli dokonanej w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Według autorów raportu, użytkownicy systemu narzekają m.in. na czasochłonność wprowadzania danych i wyszukiwania informacji oraz niezgodność między informacjami, które ich dotyczą, a tymi które znajdują się w bazie CEPiK.
Jak podaje Instytut Samar, podczas posiedzenia senackiej Komisji Infrastruktury senatorowie i senatorki mają wysłuchać informacji Najwyższej Izby Kontroli (NIK) o wynikach kontroli „Funkcjonowanie systemu informatycznego Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0) oraz zarządzanie Funduszem Celowym CEPiK”. Z kolei 12 czerwca informację w tej samej sprawie NIK przedstawi na połączonym posiedzeniu sejmowych komisji – Infrastruktury oraz Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.
Przypomnijmy, że niedawno Najwyższa Izba Kontroli zaprezentowała raport z wnioskami po kontroli dokonanej w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0). Kontrolerzy NIK podkreślili, że ten jeden z najistotniejszych dla obywateli systemów informatycznych od ponad 10 lat wciąż jest w budowie. – W okresie objętym kontrolą Minister Cyfryzacji wprawdzie zapewnił utrzymanie i rozwój systemu, jednak nie zawarto umowy na realizację kluczowego elementu projektu „Modernizacja CEPiK”, który ma rozszerzyć i scentralizować źródła danych, a także poprawić funkcjonalność systemu, umożliwiając np. elektroniczne złożenie wniosku o uzyskanie prawa jazdy, rejestrację pojazdu czy zawarcie umowy dotyczącej jego sprzedaży. Zmian wymagają również usługi, z których już można korzystać – mogliśmy przeczytać w komunikacie Izby.
Co więcej, według autorów raportu, użytkownicy systemu narzekają m.in. na czasochłonność wprowadzania danych i wyszukiwania informacji czy też niezgodność między informacjami, które ich dotyczą, a tymi które znajdują się w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
Źródło: IBRM Samar