„Luftgekühlt”, czyli festiwal klasycznych Porsche we Wrocławiu

Luftgekühlt”, czyli festiwal klasycznych Porsche chłodzonych powietrzem, narodził się 10 lat temu w Kalifornii, ale wśród miłośników tej marki zdążył już zyskać miano imprezy kultowej. W czerwcu po raz pierwszy festiwal ten zawitał do Polski, do Wrocławia, i naprawdę było co oglądać!

Tomasz Szmandra

Jednym z pomysłodawców wydarzenia był dwukrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu w Le Mans w klasie GT, Patrick Long, który także pojawił się w stolicy Dolnego Śląska. Na pierwszą w Polsce edycję festiwalu „wiatraków” zjechało blisko 200 samochodów słynnej niemieckiej marki. Na zabytkowym Dworcu Świebodzkim pojawiły się nie tylko legendarne maszyny znane z wyścigowych torów czy rajdowych tras, ale także „cywilne” perełki z Porsche Museum w Stuttgarcie oraz auta należące do prywatnych właścicieli.

Chłodzone powietrzem

Dosłownie w tłumaczeniu z języka niemieckiego słowo „Luftgekühlt” oznacza „chłodzony powietrzem”. W Porsche to konstrukcja silników najbardziej kultowych modeli – właśnie auta ze Stuttgartu-Zuffenhausen produkowane w latach 1948-1998 wyposażone były w takie jednostki napędowe.

Pięćdziesiąt lat historii modeli z najbardziej charakterystycznymi elementami mechanicznymi Porsche sprawiło, że można zadedykować im jedno z najbardziej rozpoznawalnych motoryzacyjnych wydarzeń na świecie. – To wyjątkowe, klasyczne modele. Podczas jazdy czuć, że z tyłu samochodu pod karoserią budzi się pierwotny duch motoryzacji – powiedział Wojciech Grzegorski, dyrektor zarządzający Porsche w Polsce, który sam jest właścicielem dwóch modeli tej marki chłodzonych powietrzem.

Idea festiwalu

Festiwal zainicjowany został przez prawdziwych fanów Porsche – wspomnianego już Patricka Longa i Howie Idelsona, do których później dołączył jeszcze znakomity fotograf Jeff Zwart. Ten pierwszy dwukrotnie wygrał wyścig 24h Le Mans w samochodach kategorii GT (w 2004 i 2007 r.). Drugi jest znanym kalifornijskim dyrektorem kreatywnym, a trzeci startował za kierownicą Porsche w słynnym wyścigu górskim Pikes Peak w USA, a do tego stworzył dziesiątki kultowych reklam Porsche. Jak zapewniają sami ojcowie założyciele, pomysł na to spotkanie nie polegał na stworzeniu powtarzalnego wydarzenia, bo w tym wypadku za każdym razem chodzi o oddanie spontanicznego hołdu dla tych cudownych, chłodzonych powietrzem maszyn. Dlatego każdy z dotychczas zorganizowanych „Luftgekühlt” był inny, począwszy od pierwszego, który odbył się w Deus Ex Machina, kawiarni zlokalizowanej na Lincoln Boulevard w kalifornijskim Venice. To było w 2014 r., ale później festiwal zawitał jeszcze m.in. do Bandito Brothers Show Space w Culver City, portu w Los Angeles czy do samego Universal Studios.

Ludzie i samochody

W tym roku po raz pierwszy impreza odbyła się w Polsce. Na nieczynny zabytkowy Dworzec Świebodzki w centrum Wrocławia zjechali właściciele i miłośnicy „wiatraków” z całej Europy Środkowej i Skandynawii. Wśród zaprezentowanych samochodów znalazły się klasyki, takie jak Porsche 356 Speedster, legendarne Porsche Carrera 2.7 RS czy Porsche 959. Dołączyli do nich również uczestnicy dorocznej Porsche Parade, której trasa przebiegała właśnie przez Wrocław.

Ale to nie koniec atrakcji. Specjalnie na tę okazję ze zbiorów Porsche Museum w Stuttgarcie do Polski sprowadzonych zostało kilka prawdziwych, bardzo cennych rarytasów. Na Dworcu Świebodzkim można było podziwiać zwycięzcę 1000-kilometrowego wyścigu na torze Nürburgring w 1970 r. – Porsche 908/30 Spyder, zaprojektowane do wyścigów serii Can-Am w USA i Kanadzie potężne Porsche 917/10, słynne Porsche 935 odnoszące sukcesy w wyścigach długodystansowych (m.in. zwycięzca 24h Le Mans w 1979 r.), pogromcę kenijskich bezdroży – rajdowe Porsche 911 SC Safari, jeden z ostatnich „wiatraków” – Porsche 964 w odmianie Carrera RS, a także swego czasu najszybsze auto drogowe – Porsche 959. Takiej imprezy w Polsce jeszcze nie było!

Jednak festiwal „Luftgekühlt” to przede wszystkim ludzie. To również wyjątkowa okazja do spotkania się z tymi, którzy dzielą pasję do klasycznych modeli Porsche, zafascynowanych historią i legendą tych wyjątkowych aut, które mimo upływu lat wciąż pozostają kwintesencją prawdziwej motoryzacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *